Rozdział III

1.2K 52 0
                                    

Zaczęłam płakać opadając na kolana. Nagle poczułam dotyk na moim karku. Lekko przekręciłam głowę i zobaczyłam chłopaka o białych włosach z różowymi pasemkami i czerwonymi oczami. Jedno oko przykrywała grzywka. Ubrany był w czarną kurtkę i czerwoną koszulę z brązowym paskiem pod spodem. Końce koszuli wydawały się być poszarpane. Nosił również czarne dżinsy i złoty naszyjnik z kluczem, który był dwa razy owinięty wokół jego szyi. Zapytał:
- Co ty tu robisz? Przecież zmarzniesz człowieku.
- Nie potrzebuje pomocy.
Wstałam szybko i sprawnie pozbyłam się kurzu z moich ubrań. Nie wiem czemu, lecz poczułam się przy nim jakbym miała starszego brata. Zapytałam:
- Cześć. Jak masz na imię?
- Subaru.
- Jestem Ayane. Miło poznać. Są tu piękne, białe róże. To ty o nie dbasz?
- Tak. Chodź do środka.
Szybko weszłam do salonu wraz z czerwonookim. W tym miejscu była jakaś postać. Zauważyłam tam chłopaka o krótkich, czerwonawo-brązowych włosach z końcówkami w kolorze bieli. Jego oczy miały kolor zielony, tak jak u Ayato. Miał jasną skórę i przyjął pozę, w której jakby próbował pociągnąć w dół brzeg kapelusza. Miał on smukłą sylwetkę i na jego twarzy pojawił się uśmieszek( ( ͡° ͜ʖ ͡° ) każdy wie jaki jest Laito) . Nosił dwa kolczyki w górnej części lewego ucha. Miał na sobie niebieską bluzę z kapturem, a pod nią sweter w paski, którego rękawy nachodziły mu na dłonie, białą koszulę z rozpiętymi mankietami oraz czerwony krawat. W skład stroju wchodziły również brązowe spodnie wraz z kapeluszem z czerwoną wstążką wokół niego. Potem zjawił się wysoki chłopak o fioletowoczarnych włosach z jaśniejszym, fioletowo-szarym gradientem. Sięgały prawie ramion i były starannie uczesane. Jego oczy były jasnoczerwone. Nosił okulary.
Ubrany był w szarą kamizelkę i czarną na białej koszuli. Do tego miał czarne spodnie i czarny pasek. Powiedział:
- Kim jesteś i co ty tu robisz?
- Jestem Komori Ayane. Ojciec przysłał mnie tu abym pilnowała Chichinashi. A ty to ?
- Nazywam się Reiji Sakamaki.

Ja: Hey wampirki! Piszę te rozdziały tak krótko, ponieważ mam mało pomysłów i mało czasu na pisanie. Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowana za to...
Ayato: Zróbcie to! Wasz Ore-sama wam rozkazuje!
Ja: Spadaj Oreo-sama. Won do deski. Daj znać gdy będzie martwa ^^
Ayato: Dowiesz się od razu. A teraz... CHICHINASHI ZRÓB DWA TALERZE Z TAKOYAKI!
Yui: Dobrze. A czy ONA napisze o mnie coś miłego? ;_;
Ja: Nigdy a teraz rób te takoyaki. Pa pa!

Diabolik lovers ~ Black AngelOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz