Białowłosa dziewczyna udaje się do rezydencji synów Tougo Sakamakiego. Ma chronić Yui przed... no właśnie, przed czym? Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszam do historii panny Komori.
Ja: Cześć kiełki moje! 😁😁 Wena wróciła i będę pisać znowu. Ayato: Tęskniłem za pierdołami, które piszesz... Jeszcze raz tak zrobisz, to osobiście cię zabiję. Laito: ~ Diablica wróciła. Może się zaba... * urywa widząc sztylet przy swojej szyi* Ja: Mówiłeś coś kapeluszniku? Wracając... Yui: Musiałaś tak szybko wracać? Ja: Musiałam CHCICHINASHI. Więc sprawdź czy nie ma cię w Afryce albo w wariatkowie. Subaru: Yui zamknij się! * wkurzony wali pięścią w ścianę, gdzie zostawił wgłębienie* Ups. Reiji trzeba znowu naprawić filar. REIJI: Ja się zabiję. Znowu muszę płacić tym śmiertrelnikom. Za co tak cierpię? Ja: Nie martw się. Zrobię Subaru taki pokój gniewu i zaparzę mu melisy. * śmieję się z tego pomysłu. Subaru próbuje zabić spojrzeniem* Shuu: Cicho! Słuchać muzyki przez was nie mogę. Ja: A ja mam tu coś słodkiego.^^ Ayato: Co? Ja: To.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
REIJI: Musiałaś dać zdjęcie, na którym się uśmiechnąłem? Ja: Tak. To do zobaczenia wampirki
