Była całkowicie wyziębiona. Pustym wzrokiem spoglądała na jego czarne opanowane tęczówki. W tej chwili chciała być tak silna jak on, jednak jej ciało kompletnie odmawiało posłuszeństwa. Spanikowała. Nie tego spodziewała się przyjmując to zadanie. Było za późno, by teraz się nad tym rozwodzić, ani nie chwila by mogła być zła.
- Zostań tu, odwrócę jego uwagę, wtedy uciekniesz. – Do jej uszu niewyraźnie dobiegał głos mężczyzny, który ściskał ją mocno za ramiona. Za wszelką cenę starał się skupić na sobie jej uwagę. Nie potrafiła odpowiedzieć. Jedyne na co pozwalało jej ciało to delikatne kiwnięcie głową udając, że rozumie czego ode niej oczekuje. Jej myśli błądziły, a ciało przeleciały chłodne dreszcze. Chciałaby mu teraz tak wiele powiedzieć. Przeprosić. Niestety było już za późno. W tym momencie, czuła jakby rozum i opanowanie całkowicie ją opuściło.
Z tego pochłaniającego przerażenia wyrwało ją oślepiające słońce, które przebijając się przez konary drzew odnalazło jej puste spojrzenie. Nim zdążyła zrozumieć co tak właściwie się stało mężczyzny przy niej już nie było.
- Sakura!! Biegnij! – Odwróciła melancholijnie głowę w kierunku głosu. Kolejny strzał pozwolił jej całkowicie powrócić do rzeczywistości. Mężczyzna upadł na ziemię.
- Sasuke ! – Już tylko krzyk wydarł się z jej krtani.

CZYTASZ
Specjalne zadanie || SasuSaku
FanfictionSakura Haruno, pracowita, zdolna i ambitna młoda kobieta. Policjantka można by rzec z urodzenia - przejmująca zapał po ojcu. Ponadto mądra, piękna oraz.... sztywno trzymająca się reguł. Jednak czy to odpowiednia zaleta w zawodzie, którego gotowa był...