Minęło kilka tygodni. Każdy dzień wyglądał tak samo. Trenowaliśmy i spędzaliśmy wspólnie czas. Każda noc wyglądała tak samo. Zabijaliśmy demony i broniliśmy niczego nieświadomych ludzi.
Między mną i Alec'iem zaczęła rozwijać się jakaś więź...
Coraz bardziej się lubimy...
Z Izzy też mam całkiem dobry kontakt, ale od pewnego czasu nasze relacje trochę się pogorszyły.Właśnie przygotowywaliśmy się do następnej misji, kiedy włączył się alarm, a to mogło oznaczać tylko jedno.
Ktoś złamał zabezpieczenia i włamał się do Instytutu.
Od razu wszyscy skierowali się w stronę wejścia. Oczywiście z bronią.Kiedy dotarliśmy na miejsce, zobaczyłem osobę, której nigdy bym nie podejrzewał o to, że ma jakikolwiek kontakt ze Światem Cieni.
Magnus. Magnus Bane.
Byliśmy kiedyś najlepszymi przyjaciółmi. Ale w pewnym momencie przyjaźń nie wystarczyła. Wtedy uświadomiłem sobie, że w "ten sposób" lubię i dziewczyny i chłopaków. Niestety, po jakimś czasie Magnus musiał wyjechać. Nie widziałem po co, nie wiedziałem gdzie. Ale pozbierałem się po naszym rozstaniu.-Witajcie przyjaciele!
Wszyscy się do niego szczerze uśmiechnęli.
-Fałszywy alarm! - krzyknął ktoś z tłumu.
Kiedy wzrok Magnusa padł na moją osobę, wyglądał na mocno zszokowanego. Podszedł do mnie i przejechał palcem po moim policzku. Przymknąłem na chwilę oczy, czując przyjemne dreszcze.
-Shawn? - kiwnąłem głową - Od zawsze wyczuwałem w twoim towarzystwie anielską krew, ale nie sądziłem, że to może być prawda.
-Kim ty jesteś?
Ciężko westchnął.-Chodź ze mną, wszystko ci opowiem.
-No dobrze, ale po misji okej? - spojrzałem na niego z nadzieją.
-A mam jakieś wyjście? - uśmiechnął się delikatnie, co odwzajemniłem.
- - - - - - - - - - -
Alec
Podczas misji, stało się coś dziwnego...
Przez moment wydawało mi się, że widzę jakąś śliczną, rudo włosą dziewczynę. Zauważyłem, że Shawn i Izzy również patrzyli w jej stronę, więc myślę, że też ją widzieli.
Kimkolwiek ona była, mam złe przeczucia.
Shawn
Cała nasza trójka widziała tą dziewczynę. To było co najmniej...dziwne.
Właśnie trenuję teraz z Alec'iem. Izzy postanowiła pójść na zakupy. Zresztą, ona już nie potrzebuje treningów. Jest genialna w tym co robi.
-Skąd znasz Magnusa?
Rozpoczął rozmowę Alec.-Byliśmy kiedyś przyjaciółmi, a później parą, ale on musiał gdzieś wyjechać. Szkoda, że wtedy nie wiedziałem, że mój ówczesny chłopak, jest najpotężniejszym czarownikiem w Świecie Cieni i ma ponad 900 lat.
Razem z chłopakiem zaczęliśmy się śmiać.-Muszę ci coś powiedzieć.
-Ja tobie też.
-Kocham cię - powiedzieliśmy w tym samym czasie - ale jako brata.
- - - - - - - - - - - - -
-Tak swoją drogą, podoba mi się twoja siostra - niepewnie oznajmiłem, czekając na reakcję przyjaciela.
-Powodzenia - roześmiał się.
Zrozumiałem o co mu chodzi, kiedy zobaczyłem jak Izzy całowała się z Magnusem. Zrezygnowany, postanowiłem sobie, że muszę o nią walczyć. Nie mogę się poddać.
CZYTASZ
Porwany // Shawn Mendes
Fantasy-Co ty robisz?!- spojrzałem na nią przerażony. -Nie bój się, nie będzie bolało.