- Dobrze, Panie Fishbach.
Tak naprawdę powiedziałaś to, żeby dał ci spokój. Ciągle nie słuchałaś co mówił ten dziwnie pociągający mężczyzna.
Nie rozumiem. Przeciez to nauczyciel. Ale nie mogę się dłużej okłamywać. On mi się podoba. Trudno ci było dopuścić tą myśl do siebie. Miałaś tyle pytań i wątpliwości, a głębokie brzmienie jego głosu ci nie pomagało. Co prawda było uspokajające ale teraz nie potrzebowałaś uspokojenia, tylko chwili skupienia i czasu dla siebie. Przez kilka minut biłaś się jeszcze z myślami, gdy niespodziewanie rozluźniłaś się i przestałaś o czymkolwiek myśleć. Nieświadomie zaczęłaś znów gapić się na nauczyciela. Zdałaś sobie z tego sprawę dopiero kiedy on przestał mówić i popatrzył sie na ciebie. Szybko skierowałaś wzrok na zeszyt i nie zbyt skutecznie udałaś, że nic się nie stało. Zauważyła to Zuza. Po zakończeniu tej lekcji postanowiłaś zjeść lunch, bo byłaś głodna. Wyjęłaś kanapki, które spakowałaś do szkoły i poszłaś z Zuzą na stołówkę. Ledwo usiadłaś, a twoja przyjaciółka już rozpoczęła rozmowę.
- [T/I]!!!! Widziałam jak gapiłaś się na Fisha, co jest grane?
- A co ma być? Słuchałam tego co mówił i tyle - odpowiedziałaś z lekką złością w głosie.
- Taaaaa... wyglądałaś bardziej jak zjarana i głodna koala zwisająca z drzewa, mająca wszystko gdzieś, bo zobaczyła liścia.
- Ciesze się, że doceniasz moją urodę.
- A od czego są przyjaciele?
Nie zdążyłaś nawet nic odpowiedzieć, ponieważ zadzwonił kolejny dzwonek.
Kolejna lekcja z Fishbach'iem.Hej tu ja :D
Chciałam bardzo podziękować każdej osobie, która to czyta. To dużo dla mnie znaczy :)
Mam nadzieje, że będę częściej pisać nowe części ;)~ Gruun_chickun
KURCZAKOWY MEM NA DZIŚ:
Może nie z Merk'iem, ale i tak pinkne i suche.
PAPA PAP! !! B)
CZYTASZ
Dobrze panie Fishbach [NAUCZYCIEL!markiplier x czytelnik (reader)]
ФанфикNowy nauczyciel, nowe zauroczenie. Coś dla Polskich fangirls Markipliera. Jeżeli jeszcze nie oglądałeś jego filmów, polecam ;)