To nie jest moje dziecko♥

20 1 0
                                    

Rodzicą Karmen i moim powiedzieliśmy że będą dziadkami.

Nawet się ucieszyli tak mi się wydawało ale niewiem nie mam pewności.

Po długiej rozmowie nagle poczułam ogromny ucisk w brzuchu po około 5 minutach odeszły mi wody.

Dracko jak dziecko zaczą panikować , rodzice Dracko i moji nie wiedzieli co robić .
Zdenerwowana ide do auta i wołam Dracka
-Draco! Do auto siadaj i jedź do szpitala-powiedziała zdenerwowana Karmen.

Pewnie się zdziwicie co z lokajem kazałam iść mu prosto na tyły auta.

Dracko jak to się mówi "Ciućma egipsa" usiadł na tyłach.

Zdenerwowana jeszcze bardziej ide na przody limuzyni i jade jak pijana rodzice za nami swoimi autami.

Jak dojechaliśmy na miejsce lekarz uznał że musze iść na blok operacyjny.

Dracko zemdlał. Rodzice się bardzo zasmucali i nerwowo chodzili po korytarzu.

Ja miałam operacje ale to mojim zdaniem powinnam mieć cesarskie cieńcie no ale lekarz aię zna na tym.

Dostałam śpiączke usypiającą.
Zasnełam nie wiem co się ze mną
działo ale jak się obudziłam to nie było przymnie ani Dracka ani dziecka.

Zmartwiona zadzwoniłam na dzwoneczek po pielęgniarke.

Po jakimś czasie przyszła i powiedziała przykromi pani dziecka nie stety nie miało zbyt dużo szczęścia ale żyje.

-Co!???!!??!?!?- zdziwona Karmen zapytała.
-No dam dziecko pani ale jak je pani zobaczy to nie moja wina tylko to bardzo wczesne dziecko czyli wcześniak i jest w inchubatorze.

Jak zobaczyłam to maleństwo to się rozpłakłam.

------------------------------------------------------

Hej chcecie całkiem nową książke czy taki bonusik w którym będzie ukazane to jak wygląda każdy bohater to dajcie komętarz i gwiadke.
Kolejny dział napisałam w szkole na przerwie o godzinie 9:21.
A że nie mam neta w telefonie to opublikuje około godzinie 15 lub 16.

Kiss my Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz