Ciąża już trwała 9 miesięcy. Karmen czuła już co raz to większe i silniejsze bóle brzuchła.
Jak zawsze mieliśmy iść w sobote do kina na film. Ale wtedy jednak nie poszliśmy jak wyśieliśmy z auta to Karmen poczuła że wody jej odchodzą szybko isiadła do auta i zrozumiałem że rodzi.
Zamknołem jej drzwi i sam wsiadłem a lokaj jechał przepisowo ale coś we mnie wpadło i powiedziałem zaczym się no to się zaczymał na ulicy i zamieniliśmy się miejscami.
Jak dojechaliśmy to pobiegłem po lekarza i się zajął Karmen a ja mogłem tylko czekać.
Zadzwoniłem więc do rodziców Karmen i mojich.
Przyszedła pielęgniarka z sali i dała mi zielony fartuch z czepkiem na głowe i jakieś osłonki na buty.
Ubrałem się i weszłem do sali a Karmen krzyczła .
Był dzisiaj pierwszy dzień wiosny słonko grzało a moja kochana Karmen rodziła.
Lekarz pyta mnie czy chcę przeciąć pępowine i odpowiedziałem tak .
Jak zobaczyłem dziecko to zemdlałem bo okazało się że był to chłopczyk a tak chciałem mieć córke.
Jak wstałem obudziłem w to poszłem do Karmen i ona była z dwójką dzieci i zapytałem się co się stało jak to możliwe.
Kolejny dział nie wiem czy napisze bo jedna osoba mnie zdenerwowała i nie wie że istnieją takie osoby jak dyslektyk.
Ale piszę nową książke.
Polecam.
Dajcie o sobie znać.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
