Dracko po wiadomości że bendzie tatą zemdlał. Karmen zapytała co teraz ? -Nie wiem. Może zostaeimy bo to grzech zabijać dziecko. -No dobra ale co z rodzicami?-zapytała przestraszona Karmen -Powiemy im że będą dziadkami.-powiedział z radością Dracko.
Jak wrócili do domu to zadzwonili do swoich rodziców że muszą przykechać do restauracji na kolacje no jak się przygotowaliśmy do wyjścia Dracko wpadł na pomysł że by jeszcze ich przekupić.Ale ja uznałam bo po co przeciarz twoim rodzicą kupi się:tatara,szampana i jakiś deser. A moim kupi się:wino,krewetki i deser.
- No dobra wygrałaś cieszysz się bo ja nie ziemsko.- z lekkim zdumienim i zarzenowaniem powiedział Dracko. -Tak ciesze się i to bardzo,bardzo nie to co ty.-z uśmiechem powiedziała Karmen.
Nadszedł czas na kolacje z rodzicami.
Nagle Dracko sobie poszedł. Zdziwona Karmen dzwoni do niego ale ,apomniał telefinu nie standarowego,no to dzwoni na służbowy też go zapomniał i nagle dy Karmen otworzyła drzwi bo uznała że jeat samodzielna i lokaj nie musi tego robić. -Gdzie ty byłeś?-zapytała Karmen -Byłem po prezenty dla rodziców.-odpiwiwdział Dracko -Ty chyba oszalałeś!-wykrzyczała Karmen. -No jedziemy słońce nie mart się bo to źle dla nas i dla dziecka.
Jadząc do restauracji Dracko próbował porozmawiać z Karmen ale ona udawała że go niezna.
Jak dojechali rodzice Dracko jak usłyszeli że będzą prezenty to się zgodzili.
Lecz rodzice Karmen wiedzieli o co jej chodzi bo mama Karmen Nadia też tak zrobiła z swoim chłopakiem.
Rodzice Dracka:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Rodzice Karmen:
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.