Ugh. To nie ma sensu. Nic nie ma sensu. A zwłaszcza taka ,, Przyjaźń". Teraz wszystkie się zachowują jakbym nie istniała, albo była nic nie wartym śmieciem. Ech. A Ola mówiła że to ja jestem paplą.😑 I jeszcze ta sytuacja z tą grupą. Wszyscy mnie okłamują. Wszyscy oprócz jednej. Bo jej wierzę. Ugh.
Lubię pisać. To pozwala mi trochę zapomnieć o moich problemach. A na W-F. Udawały że mnie nie ma. Wszystkie trzy. A anita... Jak do nich podeszłam to powiedziała, czemu je śledzę itp. A jak reszta dziewczyn podeszła to się uśmiechnęła. A jak graliśmy w ziemniaka to ciągle była dla mnie niemiła. A Oliwka mówiła, że nie umiem grać. Ja po prostu BOJĘ SIĘ piłki. Ola próbowała być miła. Ale jak zapytała, co robię, odpowiedziałam, że myślę. Ona pyta, o czym, a ja mówię, że o tym co napiszę. A potem poszła do anity, i głosem pełnym pogardy, powiedziała że myślę o swoim pamiętniku. Z naciskiem na ostatnie słowo. Ugh. One robią wszystko, żeby uprzykrzyć mi życie. Marcysia, Wika i Oliwka są super fajne. Już wiem, dlaczego nie chcą mnie w swojej paczce. Chociaż raczej nazwałbym to obozem koncentracyjnym. Po prostu nie lubię niszczyć innym życie. Jak zostałam wybrana do drużyny, Ola powiedziała uuuuu. A jak odpadłam ( odpadłam puźniej niż one) to Anita powiedziała, że z Olą się cieszą, że odpadłam. Potem z Olą przybiły sobie piątki. Ech. Nie wiem co jej nagadała, ale teraz obie się nade mną znęcają psychicznie. Anita to normalne, ale Ola...