W każdym z nas drzemie psychopata. W moim przypadku to 1/5. Jestem pewna, że kiedyś uciekłam z psychiatryka, lunatykując. To pewnie było tak : Spałam, nagle przeteleportowałam się do izolatki w psychiatryku. Potem lunatykując ( to ja lunatykuję? ) wykopałam tunel i wyszłam na miasto, goniła mnie policja, ale ja uciekam ( ciągle śpiąc ) kanałami. Nagle przeteleportowałam się do domu. Było rano. Obudziłam się i stwierdziłam , że ( uwaga ) ... ... Jestem śpiąca. Oto moja historia, a przynajmniej tak mi się wydaje. Dziwne rzeczy we mnie:
1. Gadam do siebie ( zwłaszcza pod prysznicem)
2. Kiedyś zasnęłam na matmie.
3. Potem Łukasz ciągle mi to wypominał ( on zasnął na lekcji 2 razy).
4. Często gadam do siebie albo jakichś rzeczy.
5. Zupełnie nie mam pomysłu na kolejny rozdział.
6. Śpiewam pod prysznicem i przed spaniem.
7. Wymyślam piosenki jak jestem smutna lub zła.
8. Mam od półtorej tygodnia wymażony telefon ( Huawei P8 lite ) i ma dała mi na niego szlaban już 5 razy.
9. Gram na saxofonie i gitarze
10. Przyjaźnię się z PsychoPatką.