Młoda prostytutka

Księżniczką być na chwile...

Patrzy prosto na mnie...nie zdaje sobie sprawy że ze mną pisał, ze jestem tą Tosia. Siedzę na przeciwko niego w bogatej restauracji podnosi wzrok z kary dan na mnie
- A ty nic nie chcesz zomowic ?
- Ja nie mam Pieniędzy...
- ale ja mam
- po za tym to wszystko w karcie jest bardzo drogie
- zamow to na co masz ochotę, a tak w ogóle twój glos mi kogoś przypomina, poznałem ostatnio fajna dziewczynę...
- Jesteście parą?
- Oh nie..haha to głupie ale tylko pisze z nią smsy no i rozmawialem z nią ostatnio i właśnie twój glos jest bardzo podobny do jej głosu i też ma na imię Tosia
- Zapewne zbieg okoliczności ja nie posiadam nawet telefonu

Po tym dialogu zamowilam jakiegoś Kurczaka i sakatke, do picia wino. Miałam przy sobie telefon i zapomnialam go wyciszyc, ale stwierdzilam, że skoro tylko on ma mój numer to raczej nikt nie zadzwoni... Pomylilam się bardzo. W pewnym momencie Maks stwierdził, ze musi iść do toalety. Kiedy wyszedł zaczal dzwonić mi telefon odebralam..
- tak ?
- Hej Tosia co słychać
- wszystko dobrze, a u ciebie ?
- u mnie tez właśnie jestem na randce z twoja imienniczką
- naprawdę ? I jak ci się podoba randka ?
- jest świetnie zadzwonie później, stesknilem się za twoim głosem
- ja za twoim tez, pa

Nie długo później wrócił spytał
- Dlaczego mnie oklamujesz ?
-Ale..ja..
- Masz telefon, podaj mi go
- nie nasz prawa ...
- Daj telefon !!!
Przestraszona jego tonem natychmiast dalam mu telefon
- Skad mialas mój numer ?
- Wzielam
-Po co ?
- Sama do końca nie wiem , zrobiłem glupio wybacz mi
- Wiesz co ? Masz tu pieniądze za tę noc, pojdziemy do mnie dam ci łóżko a ja się położe na kanapę..
Nic juz nie mówiłam, pokiwalam tylko głową po czym poszlismy do auta. Podjechalismy pod piękny " pałac ". Sam prezydent chciał by w takim domu mieszkać. Ogromny, z balkonami, basenem, ogrodem, szklarnia, służba..zachwycał bogactwem, książkami i swym pięknem nie do opisania. Nigdy nie byłam w takim miejscu, musialam wyglądać glupio , bo Maks patrzył się na mnie cały czas pokazał mi mój pokój i byłam zachwycona! Nie chciałam  stamtąd wychodzić. Było późno, a my byliśmy po kolacji wiec położyłam się do łóżka i zasnelam w moim pałacu.