Hej, nazywam się Kira Johnson. Mam 17 lat nie chce mi się opisywać jak wyglądam więc łapcie zdj:
(Wyobraźcie sobie że ma jeszcze kolczyk "smiley" i kolczyk w brwi~aut.)
Tak wiem, piękna jestem (i skromna w dodatku 😂~aut.). 2 tygodnie temu wróciłam z porawczaka. Spytacie pewnie Dlaczego? . A no więc, razem z moim chłopakiem Josh'em, przyjaciółmi Roxi, Sarą, Cris'em i Marcus'em włamaliśmy się do zabytkowego kościoła i robiliśmy tam na ścianach graffiti. Tak wiem takie crazy cnie? No i jakiś ochroniarz na gonił, później dołączyła się do tego policja i nas złapali. Mój chłopak razem z Marcus'em dostali 5 lat poprawczaka bo pobili jednego z policjantów, a ja z Roxi i Cris'em tylko po 3 lata. A Sara? Zdążyła uciec policjantom, a nie wygadaliśmy jej ponieważ miała tylko 12 lat i "nienaganne" zachowanie. Tak więc to tyle. Bye baby😘
___________________________________No to mamy prolog, co powiecie?
Za wszystkie błędy ortograficzne i interpunkcyjne przepraszam.
Pierwszy rozdział powinien być pojutrze, max za 3 dni.
To tyle, cześć!
~Lia
CZYTASZ
"Life is crazy" |L.D| /ZAWIESZONE/
FanfictionKira Johnson, z pozoru zwykła 17-latka mieszkająca w Seattle. Ale jak to się mówi "Nie oceniaj książki po okładce". Jest szalona i zbuntowana. Rodzice nie mają nad nią kontroli odkąd wróciła z porawczaka. Była tam z powodu swojego chłopaka i znajomy...