14

99 6 3
                                    

Promyki słońca łaskoczą moją twarz. Jęczę przeciągle . Niech ktoś wyłączy to słońce! Powoli otwieram oczy. Widzę moją fioletową pościel. Szybko wstaje. Gdzie ja jestem? Co z moim wypadkiem? Widzę nie ogarnięty pokój z milionem ciuchów na podłodze. Co jest z Charlim? Gdzieś w nogach mojego łóżka widzę biografię Bars and Melody. Nie,  błagam... Tylko nie to... Nie mówcie mi proszę, że cała ta zabawa, poznanie Charliego i całe moje życie było jednym wielkim snem!! Słyszę jak ktoś woła mnie z dołu.

- Alex!! Chodź na dół bo się spóźnisz a dzisiaj jest ten twój projekt o tym całym Barszczu i Mielonym!!-słyszę głos mojej mamy

Teraz wszystko sobie przypominam. Mam dzisiaj opowiedzieć o swoim ulubionym zespole. Ale czemu śniło mi się prankowanie ludzi i spotkanie Charliego? Moja przyjaciółka. Książka o BAM. Prank mojej przyjaciółki. To wszystko dlatego... Było tak pięknie...Miałam wrażenie, że to prawdziwe życie... Trudno czas wrócić do rzeczywistości...

*Magia Czasu*

Razem z moją przyjaciółką idziemy właśnie do Starbucks'a aby świętować naszą 6 z projektu. Mimo iż się cieszę to nie mogę przestać myśleć o tym śnie. Opowiadałam o tym Wiki, ale ona mówi że to wspaniały sen mogłabym go zapisać lecz nie ma co się przejmować.Jednak ja tak nie potrafię!! Ciągle myśle jak to możliwe i czemu to był tylko sen!! Dodatrłyśmy wreszcie do tej przeklętej kawiarni. Zamówiłyśmy swoje ulubione napoje i znalazłyśmy stolik. Z Wiką nie miałyśmy o czym gadać, więc przeglądałam social media. Znudzona przeglądam twetera gdy natrafiam na ciekawy post.

@Charlie Lenehan

Hejka BAMbinos! Jak wam mija dzień?  Miałem dziś niezwykły sen! Poznałem tam pewną Alex, moją fankę i z nią pisałem. Bardzo fajna dziewczyna. Może któraś z was jest moją dziewczyną ze snów?

Gdy to czytałam nie mogłam się nadziwić. No bo jak to możliwe, że twój idol ma ten sam sen co ty? Nie mogłam się otrząsnąć gdy kelner przyniósł nasze zamówienia. Nie wiem co z tym zrobić. To tak trochę bardzo dziwne. Ale przecież nie będę do niego pisała bo uzna mnie za wariatkę. Chyba nic z tym nie mogę zrobić. Chociaż...

Może by tak napisać do losowych numerów?


____________________________________________

340 słów

I tym oto sposobem zakończyliśmy tą dziwną historię. Dziękuje bardzo wszystkim, którzy wytrzymali ze mną i z moim nieregularnym wstawianiem rozdziałów do końca. Dziękuje bardzo Wiki, która zainspirowała mnie do tej książki i do jej ukończenia. to chyba jedyna książka, którą na razie skończyłam. Drugiej części prawdobodobnie nie będzie chyba, że mi się zachce xD. Mam nadzieje, że nie zawiodłam was końcem choć jest to bardzo możliwe.

Do zobaczenia

xoxo

































Cześć, jestem Charlie LenehanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz