Blask cienia

20 2 0
                                    

Co mam zrobić jeśli, 

Ten ktoś ciągle myśli, 

 Że jedynie świat istniej,

 Żeby ktoś umierał i płakał codziennie. 

 Ma racje w pewnym sensie tak jest. 

 Trzeba wierzyć w szanse, trzeba ją mieć.


Cień za nim kroczy. 

 Są jak czarne oczy. 

 Jak kłamstwo w biały dzień.

 Lecz cień to leń.

 To prostą sprawą jest.


Pojawia się i znika. 

 Chowa się za nim, skrywa. 

 Figlarnie się śmieje.

 Dobrze wie, że jasność przybędzie.

 Zlewa się z cieniem nocy.

 A ty szukasz pomocy. 

 Zabłądziłeś. 

 Blasku szukałeś.

 Jest to przecież niewidocznie dla oczu.

 Sam to przed laty powiedziałeś. 

 Jak pięć lat miałeś. 

 Rodzinę kochałeś.

 Aż ją straciłeś na zawsze.                                                                                                                                    


PRZEŻYCIEWhere stories live. Discover now