Przepraszam

15 1 2
                                    

Przykro mi, że Was zawiodłam.

Nie mogłam pisać.

Tylko smutek i trwoga.

Wena tak słaba,jak moja dusza.

Nawet miłość mnie nie rusza.

Za oknem pada.

Smutno i ponuro.

Lecz częsta jest u mnie biada.

Bo ktoś pod moim nosem, nieszczęście podsunął.


Mogę wszystko.

Nic nie muszę.

Pisać dolej mogę.

Ale czy to będzie dobre.

Na koniec się dowiem.


Tak naprawdę chciałabym wiele.

Tylko, że kroczą za mną cienie.

Jak przyjaciel.

Który mąci i się śmieje.

No i dalej piszę swoje dzieję.

Wzniesienia i upadki.

Uśmiech i smutki.

A pustka nie ustępuje.

Tylko dodaje nowe dziury.


Gwiazdy na niebie widzą moje życie.

I zobaczą też mój koniec.

Wy również.

Bo jesteście częścią świata i gwiazd.


Przeprosiny swe niosę.

Czy je przyjmiecie potem się dowiem.

Piszę ten wiersz od bardzo dawna.

Bardzo długo zwlekałam.

Przepraszam.

PRZEŻYCIEWhere stories live. Discover now