message // Tom Hiddleston

17.

thomswh: Co robisz?

suesu_: Staram się słuchać wykładu

thomswh: W takim razie chyba przeszkadzam...

suesu_: I tak to nic ciekawego

thomswh: Czyli pisanie ze mną jest ciekawsze?

suesu_: Tego nie napisałam :D

thomswh: Nie musiałaś, bo i tak byś się nie przyznała ;D

suesu_: Tu masz rację

thomswh: Zawsze mam rację

suesu_: Czy ty naprawdę nie masz co robić?

thomswh: Mam, ale wole pisać z tobą ;)

suesu_: Ale ja nie chcę, żebyś zaniedbywał swoje obowiązki

thomswh: Musze przejrzeć tylko kilka arkuszy i tyle, moge zrobić to później

suesu_: Tom.

thomswh: Tak, Sue?

suesu_: Ugh, jesteś taki nieznośny

thomswh: Nikt inny nigdy wcześniej tak o mnie nie mówił

suesu_: W takim razie czuje się zaszczycona, że jako jedyna tak uważam

thomswh: Lubisz Shakespeare'a?

suesu_: Szybka zmiana tematu. Tak, lubię

thomswh: To dobrze.

suesu_: Niby dlaczego?

thomswh: Bo kiedyś pójdziemy razem do teatru na jedną z jego sztuk.

suesu_: Czy ty już mnie na randki zapraszasz

thomswh: Zawsze :D

suesu_: Prawie się zaśmiałam, a w tym momencie nie powinnam

thomswh: Znowu łamiesz mi serce

suesu_: Wybacz, ale jak sam mówiłeś, nie mam uczuć

thomswh: Czasem po prostu powinienem się zamknąć...