Rozdział 8

507 41 7
                                    

Po chwili tiara krzyknęła
- Gryffindor

Dudley zszedł ze stołka i pobiegł w stronę gryfonów. Wyglądało to bardzo komicznie. Po chwili pani profesor wyczytała moje imię i nazwisko

- Harry Potter

Zacząłem podchodzić do stołka kątem oka zobaczyłem jak głowy prawie wszystkich uczniów są zwrócone w moją stronę. Dało się również słyszeć szepty typu ,, Ten Potter?'' i ,, To on pokonał Sami Wiecie Kogo?'' Zanim McGonagall założyła mi na głowę czapkę zobaczyłem jeszcze wkurzonego Dudleya.

- Zapewne denerwuje się tym że nie zwracają na niego uwagi - pomyślałem

- Nagle usłyszałem cichy głosik

- Gdzie by Cię przydzielić.
Jeszcze w te wakacje chciałeś być gryfonem ale zmieniło się to...
- ...Gdy Dudley nim został -dopowiedziałem

-... Właśnie. A więc gdzie by Cię tu przydzielić...

***Dudley***

Kiedy tamta pani wyczytała Pottera wszyscy zaczęli się podnosić i szeptać między sobą. Zdenerwowałem się bo zawsze to ja byłem ten lepszy a on był tylko popychadłem. A teraz jest sławny. Miałem tylko nadzieję że nie trafi do gryffindoru.

-Cześć jestem Ron - powiedział rudy chłopak siedzący po mojej lewej stronie.

- Jestem Dudley- odpowiedziałem

- Jak myślisz gdzie on trafi

- Oby nie tutaj- mruknąłem do siebie

- Bo ja bym chciał żeby właśnie trafił do gryffindoru. Nie mogę wyobrazić sobie go jako ślizgona. Ale na pewno tam nie trafi. Słynny Harry Potter, Chłopiec który przeżył miałby trafić do slytherinu. Chciałbym go poznać. A ty co o tym sądzisz

Wpadłem na pomysł jak zabrać Potterowi trochę sławy

- Miałem szansę go poznać, w sumie to jestem jego  kuzynem...

- Jesteś kuzynem Harrego?
- Tak
- Dlaczego jego przydział trwa tyle czasu?

Faktycznie przydział Harrego trwa już jakieś 5 min
Może to i dobrze. Zaczynałem myśleć że Potter nie pasuje do żadnego domu i wyleją go że szkoły. Niestety czapka popsuła mi marzenia i krzyknęła

Wybaczcie że przerywam w takim miejscu. Następny rozdział pojawi się w środę albo w czwartek.
Wpadłam na pomysł by robić rozdziały jeden z perspektywy Harrego a Drugi z perspektywy Dudleya.
Piszcie czy robić rozdziały  tak jak teraz czy pisać raz z jednej perspektywy a raz z drugiej

Harry i Dudley w HogwarcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz