Rozdział 12

437 37 15
                                    

Następnego dnia wstałem o 6:30. Postanowiłem się wyszykować na pierwszy dzień lekcji. W starej szkole byłem postrachem to i tu nim będę. Muszę tylko znaleźć sobie bandę. To niebędzie niestety łatwe.

Nagle wpadłem na genialny pomysł.

- Ej Ron wstawaj - powiedziałem do chłopaka który nadal smacznie spał

- Daj mi jeszcze 5 min - mruknął niezadowolony i przewrócił się na drugi bok

- Chcesz się spóźnić na pierwszy dzień szkoły? - Ron odmruknął coś niezrozumiałego i zaczął się powoli podnosić

Kilka minut później rozmawialiśmy na temat tych siedmiu lat które mieliśmy tu spędzić.

- Mam pomysł - powiedziałem na początku. Musiałem go jakoś wprowadzić do mojej bandy. - Skoro mamy tu spędzić kilka lat to warto by było się jakoś wyróżnić.

- Nie czaje - odpowiedział nadal zaspany Ron i przytulił poduszkę którą

- Chodzi mi o to by być kimś więcej niż tylko uczniem jakich wielu. Chodzi mi o to żeby się wyróżnić.

- Nadal nie czaję ale kontynuuj.

- Chodzi mi o to by być znanym na cały hogwart. By być w elicie...

- A niby jak to chcesz zrobić. Myślisz że to jest takie łatwe.

- Kiedy chodziłem do szkoły każdy się mnie bał. Byłem szefem grupy a nazywali mnie ,, Wielki D ''. ( Czy tylko mnie śmieszy ten pseudonim?)

- Acha, to kiedy zaczynasz działać o Wielki D- powiedział kpiąco rudzielec.

- Na przykład teraz- powiedział i uśmiechnął się złowieszczo.- Niedługo cały świat będzie mnie znał i będzie się mnie bał

- Zachowujesz się podobnie jak Sam Wiesz Kto - odparł nieco przerażony

- Nie znam gościa ale jak go spotkasz to pozdrów go odemnie.

- Ty sobie żartujesz, prawda? - Zapytał jeszcze bardziej przerażony niż wcześniej

- Nie

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 12, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Harry i Dudley w HogwarcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz