Harry
Obudziłem się dosyć wcześnie jak na mnie. Zegarek Malfoya pokazywał 5:00. Z tego co pamiętam prefekt kazał wszystkim pierwszoklasistów stawić się na 7:30.
Postanowiłem wykąpać się i umyć włosy. Podszedłem najpierw do szafki żeby wybrać jakieś ubranie. Trafiło na czarną bluzkę z napisem
,, I Love Sport '' i jasne dżinsy.
Później pobiegłem do łazienki.
Kiedy umyłem się zacząłem wcierać w głowę szampon o zapachu wiśniowym.
Po jakichś 15 minutach wyszedłem z łazienki.- No ile można się szykować- krzyknął Blase kiedy mnie zobaczył.
- Nie przesadzaj minęło tylko...- spojrzałem na zegarek- półtorej godziny?!!
- Tak! - odpowiedział i skierował się do łazienki- szósta trzydzieści!!! - Wydarł się na całe dormitorium przez co Malfoy spadł z łóżka
- Możesz się tak nie drzeć- zapytał śpiącym głosem ale nie otrzymał odpowiedzi.
Zacząłem myśleć co mogę zrobić przez godzinę.
Postanowiłem pościelić łóżko.
Niestety w drodze tam poślizgnąłem się i upadłem tuż przed Draco który zaczął się śmiać jak opętany- Niezłe lądowanie- powiedział po czym zamiał głośniej
- Co tam się dzieje krzyknął Blase z łazienki
- Jak przyjdziesz to się dowiesz - powiedział blondyn po czym zaczaił się przed drzwiami. Po chwili niczego nie świadomy Blase wyszedł z łazienki.
Draco wykorzystał ten moment i popchnął Blase'a w kierunku łóżek a sam wpadł do łazienki
- No wiecie co - oburzył się poszkodowany
- Nie wiemy - powiedziałem z niewinnym uśmieszkiem na twarzy - Ale liczbę że się tego dowiemy.
- I ja mam z wami wytrzymać siedem lat - westchnął a ja się zaśmiałem
- Cholera nie wziąłem ze sobą ubrań - krzyknął Malfoy
- Jaka szkoda, ktoś chyba będzie musiał wyjść z łazienki
- Zamknij się blase
- Bo co mi zrobisz?
- Coś na pewno
- Możecie się nie kłócić ? - krzyknąłem- za 5 min mamy być na dole
- Co już za 5?!!
- Tak
- Malfoy wyłaź z łazienki
- Nie chce mi się
Wtedy wpadłem na genialny pomysł
- To my już idziemy, narka - krzyknąłem a widząc że Chłopak chcę zaprzeczyć pokazałem że ma być cicho.
Brunet chyba zrozumiał o co chodzi i krzyknął- To do zobaczenia na śniadaniu
Zaczęliśmy udawać że idziemy. Później udawaliśmy że zamykamy drzwi
- Poczekajcie na mnie - Draco wypadł z łazienki i zaczął biec w kierunku drzwi.
- Kiedy zobaczył że go nabraliśmy strzelił focha ale zszedł za nami do pokoju wspólnego
CZYTASZ
Harry i Dudley w Hogwarcie
FanfictionHarry Potter mieszka u swojego wujostwa i jest prześladowany przez kuzyna. Sytuacja się zmienia kiedy trafiają do hogwartu. Czy Wernon i Petunia pogodzą się z tym? Jak potoczy się los Dudleya i Harrego? Gdzie trafią? Czy Dudley dalej będzie ukochany...