- Idziecie czy nie?
- Idziemy, idziemy
Przez chwilę szły wydeptaną ścieżką, a gdy doszły do wielkiego czarnego samochodu stojącego do góry nogami.
Butelka otworzyła drzwi weszła do środka i otworzyła drugie drzwi, po czym nakazała paczce przyjaciół zrobić to samo. Gdy wszystkie tak zrobiły i wyszły z maszyny, krajobraz się zmienił. Już nie były na wysypisku śmieci.
Widziały tylko krąg z kamieni z wzorkami, i nic więcej. Dookoła była gęsta mgła.
Nagle zza najwyższego kamienia wyłoniły się trzy postacie.
CZYTASZ
Życie Kali
FanfictionPoznajemy naszych bohaterów oraz jak potoczyła się ich przygoda Oparte na prawdziwej histori