PORWANA✔

Rozdział 5

Zack

Mieliśmy iść z Jack'em do klubu, ale zapimniałem kluczyków od auta, więc musiałem wrócić po nie do domu.

Weszłem do domu, od razu skierowałem się do kuchni, gdzie znajdowały się moje kluczyki.
Miałem już wychodzić gdy usłyszałem krzyki

-pomocy!

Skierowałem się do pokoju gdzie znajdowała się dziewczyna i to co zobaczyłem... Kurwa

Mike zostawiłem kl.... Co tu się kurwą dzieje ?!-krzyknąłem

Chłopak szybko oderwał się od dziewczyny i spojrzał na mnie z kpiną w oczach.

Nie wytrzymałem podeszłem do niego i dałem mu prawego sierpowego w nos. Z niego zaczęła mu się lać krew.

-Pojebało cię?! -krzyknąłem

-Nie bądź śmieszny też napewno chciałeś to zrobić!-powiedział z kpiną

-Wypierdalaj z tąd

Nie ruszał się leżał i patrzył na mnie jak na głupka.

-Nie słyszałeś, wypierdalaj z tąd!!!-krzyknąłem

Podniósł się wyszedł z pomieszczenie. Siedziała w kącie i szlochała. Podeszłem do niej ostrożnie.

Kucnąłem koło niej i przytuliłem. Wtuliła się w mój tors i płakała i w koszulke.

-Csiii-szepnąłem
 

*******
Przepraszam że taki krótki