- Frajerze. - odpowiedziałam pewnie.
- Jesteś zbyt pewna siebie złotko, jeżeli już tak bardzo chcesz jechać na te zakupy to okaż mi trochę szacunku, bo z tego co wiem nie masz pieniędzy.
- To zapłać mi za dwie godziny, kiedy trzaskałam ci loda, to będę miała pieniądze.
- Zgoda - odpowiedział, rzucił na moją pościel dwa złote.
- Chyba sobie kurwa żartujesz ! - wykrzyczałam, bardziej bezczelnego człowieka to ja chyba w życiu nie widziałam. Jak można być takim debilnym pustakiem?
- Nie - przerwał na chwilę - Jedna złotówka, za jedną godzinę - zakpił.
- Pierdol się - odpowiedziałam.
- Z tobą zawsze kochanie, twój rozkaz dla mnie zadaniem - powiedział i zaczął do mnie podchodzić. Wystraszyłam się i w mgnieniu oka, wybiegłam z pokoju, do łazienki. Gdzie zakluczyłam drzwi. I co ja mam teraz zrobić? - pytałam w mojej głowie. - Czekać na rozwój akcji?
Wiem... Zabije się nie będę wtedy tak cierpieć... Wzięłam żyletkę i szybko ją popsułam, tak że ostrze trzymałam w swej dłoni.
- Otwieraj te drzwi - usłyszałam. - Zaraz je wywarze ! - wykrzyczał.
Wiedziałam, że na sto procent to zrobi więc przyłożyłam ostrze do swoich żył w prawej ręce. Zaczęłam robić duże solidne rany . Dużo krwi wylewało się ze mnie, niczym strumieniem po chwili mogłam zobaczyć ogromną plamę krwi na kafelkach i usłyszeć wywarzające się drzwi.
- Co ty robisz! - wykrzyczał.
Chciałam odpowiedzieć, ale ujrzałam ciemność...
CZYTASZ
Porwana L.H
FanfictionZawsze zastanawiałam się nad tym, jak to jest czuć... Mocniej, więcej, bardziej. Dziś już wiem. Nazywam się Elizabeth Smith i podzielę się z Wami moją historią. *wulgaryzmy *sceny seksu Notowania 06.04.2017 - 472 w kategorii tajemnica/thriller 07.04...