Iście szatańskie bazgroły godne potępienia przez księdza Natanka.
₪ Bazgrołki z lekcji
₪ Bazgrołki z domu
₪ Bazgrołki z autobusu
₪ Tramwaju też
₪ Bazgrołki overload!!!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Nie wiem czy wrzucę pokolorowane. Nie mam czasu :v)
Imię: Oliwka Nazwisko: Nieznane ehehe Wiek: 17 3/4 lat Wzrost: koło 170cm Waga:
Hej, o takie rzeczy się nie pyta >:(
Zainteresowania: tresura zwierząt, robienie kawałów i psikusów, nauka czarów Lubi: sok porzeczkowy, lamorożce, swojego nauczyciela magii Nienawidzi: Groszku, przegrywać, nudy
Historia (po krótce): Oliwka jest adeptem zakonu Złotego Runa (ewentualnie jakaś inna super magiczna nazwa zakonu), gdzie uczy się panować nad swoim talentem do magii błękitnego płomienia. Znajduje się w tej "placówce" od kiedy pamięta; jej matka oddała ją pod opiekę Starego Mistrza kiedy tylko się urodziła. Została wychowana w duchu szacunku do innych i okazywania dobroci... a przynajmniej taki był zamiar. Oliwka z wielką pasją sprawia kawały swoim rówieśnikom i nauczycielom, co jakimś cudem do tej pory uchodziło jej na sucho. Być może przyczyną tego jest fakt, iż jest powszechnie lubiana ze względu na swój niespotykany talent i przyjacielkie nastawienie. Poza tym można jeszcze dodać (tak z zupełnie innej beczki), iż jej tatuaże na przedramionach, które ma od urodzenia, a w miarę czasu się rozrastają, mogą mieć jakiś związek z jej umiejętnościami i matką. Być może w związku z tym wyruszy w jakąś wyjebaną w kosmos podróż, ale tego nie wiadomo. Różnie bywa.