Małe miasteczko otoczone wysokimi murami a w środku niego nowy właściciel .
Patryk z okna swojego domu patrzył szczęśliwy na pracujące osoby .
Jego okno choć nie duże pozwalało mu dostrzec całe miasto .
Zima minęła a Ewelina wróciła do siebie lepiej się czuła po pół rocznej wizycie w prowizorycznym szpitalu .
-Wstajemy dziewczyny nowy piękny dzień nadchodzi a wy nic nie zrobiłyście by ten bym się cieszył - Mówił szczęśliwy Patryk do Beaty Sandry i Eweliny .
-Nie żyjecie dla tego że was lubię tylko dla tego że jedyne macie umiejętności medyczne a więc ruszać dupy i do roboty - Powiedział tym razem bardziej wrogo
Dziewczyny podniosły się i od razu ruszyły do roboty .
*******************************************************
Asia podniosła się z kocyka .
-Cześć kochanie-Powiedział Krzyś do swojej dziewczyny
Asia patrzyła na niego jeszcze chwile następnie wstała wzięła do rąk wodę która okazała się był pusta .
Asia wraz z Krzysiem szukali reszty grupy całe miesiące ale na nikogo nie natrafili prócz siebie .
-Oni gdzieś tam są -Mówił
-Na pewno - Potwierdziła
***********************************************
Dominik i Jakub osiedli się w domku 20 km od starej osady gdzie byli po dziś dzień
-Jeśli poszukamy znajdziemy amunicje i trochę jedzenia wodę mamy - Mówił Dominik
-Tak na pewno - Odpowiedział Jakub szukając korka od butelki
Nagle warkot silniku zakończył ich rozmowę .
-Chowaj się - powiedział Lider do Jakuba
Tak też zrobił .
Z samochodu wyszła prawa ręka Patryka , Jan
-Przeszukajcie dom tu na pewno są jakieś zapasy - Powiedział Jan
szóstka ludzi ruszyła do domu .
Dominik schował się za drzwiami do sypialni na piętrze a Jakub pod łóżkiem
Jeden z nich chwycił za klamkę i wszedł do pokoju .
Dominik jednym cichym ruchem wbił mu nóż w krtań , zabrał pistolet a ciało odsuną by nikt go nie zobaczył i by mógł nadal cicho mordować .
Chłopaki ruszyli na dół Dominik wystrzelił dwie kule w kierunku dwóch osób .
-To trzech z głowy - Pomyślał Jakub .
Reszta ruszyła w stronę hałasu a Dominik i Jakub zabrali im samochód i uciekli .
*****************************
-A więc do końca życia mamy pracować dla tego psychola ? - Spytała się Sandra
-Nie ale oni na pewno po nas wrócą - Odpowiedziała cicho Ewelina
-Ich już ...ich już nie ma - powiedziała Sandra
-Są i wrócą po na - odpowiedziała cicho Ewelina
Beata patrzyła się na dziewczyny i nie wiedziała co powiedzieć tyle straciła a jednocześni wciąż wierzy w szczęście.
-Dominik , Asia , Karol , Krzysiek i reszta oni po nas wrócą - Upierała się Ewelina
-Nie żyją zrozum ich już nie ma nie ma ich na tym świecie - Krzyknęła Sandra
Ewelina wybiegła ze szpitala na taras gdzie siedziała Bella
Bella popatrzyła na dziewczynę .
-Nie wiedzieliśmy do czego on jest zdolny - Powiedziała cicho Bella
-Słuchał - Wyszeptała Ewelina
-To nie miało tak wyglądać Patryk obiecywał coś innego nie mówił o bezpodstawnym mordowaniu przepraszam - Mówiła Bella
Ewelina patrzyła na dziewczynę z szeroko otwartymi oczami .
-Pomóż nam uciec - dopowiedziała Ewelina
- Jeśli ucieknę z wami - Powiedziała Bella
*********************
Filip bo tak nazywał się nieznajomy który pomógł Marcie zaprowadził ją na parking daleko od podbitej osady .
Tam czekał już Karol i jego przyjaciel z osady Max .Ta czwórka postanowiła walczyć po zimie jednak nie mają dużo ludzi .
Wystarczy że znajdą stary zespół .
******************************************
Dominik i Jakub jechali jeszcze jakiś czas aż do momentu gdy usłyszeli krzyki im znajome .
Była to Asia . Ją i Krzysia zaatakowało kilku zombie .
Dominik wraz z kompanem ruszyli w las za odgłosami krzyku .
Od razu zaczęła się walka .
Jakub wbił nóż w czaszkę pierwszego trupa .
Dominik rozprawił się z czterema za pomocą pistoletu .
Asia i Krzyś wspólnymi siłami poradzili sobie z dwójką trupów .Asia rozpłakała się na widok przyjaciół .
Wsiedli do samochodu i postanowili że muszą odbić swój były dom .
Tylko gdzie znajdą broń .
**********************
-Co wam potrzeba - Spytała Bella
-Broni - Opowiedziała Sandra
-Dużo broni - Dodała Beata
-Jutro w nocy nas tu nie będzie dziewczyny - powiedziała szczęśliwa Ewelina .
YOU ARE READING
Miasto kości 2-3
TerrorGdy miasteczko pokonało horde zombie nastał spokój . Czas miłości i szczęścia zapanował na długi czas lecz wszystko kiedyś się kończy . Tak jak skończył się świąt tak Skończy się spokój .