Na pewno znacie to uczucie gdy siedzicie do późna w nocy by się czegoś nauczyć albo przynajmniej siedzieć na telefonie. [___] doskonale wiedziała jak to jest. Zawzięcie w nocy czytała o siatkówce, jednak jedyne czego się dowiedziała to pozycje. Dodatkowo musiała zrobić na dziś jedzenie do szkoły. Jak zombie człapała po ulicach miasta ciągnąc za sobą torbę.
Stanęła na przejściu a obok niej ustał ktoś wysoki. Nawet zerknięciem go nie uraczyła. Natomiast chłopak od razu rozpoznał [___].
- [···]... - powiedział Kuroo a ta słysząc skrót swojego imienia spojrzała w końcu na niego. - Nie wyglądasz dobrze. Wszystko w porządku?
[___] tylko kiwnęła głową.
- W nocy czytałam o siatkówce...i jedyne co wiem to pozycje...
Kuroo zachichotał. Dziewczyna niewiedząc o co mu chodzi spojrzała na niego z przymrużonych powiek.
- Jak chcesz...mogę ci wszystko wytłumaczyć... - chłopak podrapał się po karku.
Zapaliło się niebieskie światło i dwoje licealistów ruszyło. Gdy do [___] dotarło co powiedział wcześniej Kuroo od razu się obudziła.
- Naprawdę? Pomógłbyś mi? - w jej oczach widniały radosne iskierki. Czarnowłosy uśmiechnął się i potwierdził.
- Dzis nie ma treningu więc po szkole możemy iść do mnie...
- Okey! Mi pasuje! Strasznie chce wiedzieć o siatkówce wszystko! - widać było, że [___] się już obudziła bo mówiąc o siatkówce wymachiwała rękoma a w jej oczach bawiły się iskierki - Chce...należeć do waszej drużyny!
Chłopak słysząc te słowa na chwile stanął. Jej słowa złapały go za serce.
- Wątpie byś była dobrym rozgrywającym albo coś. - odezwał się ze swoim typowym uśmieszkiem
- Oj zamknij się tam! - dziewczyna z całej siły walneła go z otwartej dłoni w plecy. Tetsurou musiał przyznać, że jak na małe ciałko całkiem dużo ma siły.
·································
Tak jak szybko się obudziła tak i szybko znowu zrobiła się senna. Lekcja angielskiego dzisiaj nie była ciekawa(tak jakby każda inna była) więc [___] zasypiała na siedząco i gdyby nie dzwonek na przerwę, zasnęłaby.
A czeka mnie jeszcze spotkanie z Kuroo...
[Kolor] włosa wyszła na korytarz i skierowała sie do łazienki. Po drodze jednak spoktkała kilka osób. Jedna z nich była ofiarą a czwórka zwierzyną. Tak przynajmniej porównała te zajście. To wszystko przypomniało jej jak miała w szkole kiedyś. Dziewczyna , która była wyzywana miała okulary na nosie w czarnobiałych oprawkach, zza których patrzyły przestraszone niebieskie niczym niebo oczy. Włosy koloru blond były spięte w kucyk. Cała ta sytuacja nie podobała się [___]. Stała za nimi sparaliżowana bo nie.miała pojęcia jak zacząć. Wiedziała natomiast jak ma zareagować...ale w jakiej kolejności i od kogo? Nikt nigdy nie pomógł jej w takiej sytuacji, więc dlaczego ma pomagać jakiejś dziewczynie, której nawet nie zna.
Nie. Obiecałam coś sobie. Muszę jej pomóc. Nawet jeśli jej nie znam. Dla chociażby własnych potrzeb bycia odważniejszą.
[___] wzięła głęboki oddech ale zanim wypuścił powietrze z ust oczy dziewczyny napotkały wzrok poszkodowanej. Jej oczy aż błagały o pomoc. [___] bała się, że ta dziewczyna zdradzi jej położenie ale jednak szybko ten strach minął. Niebieszkooka nie chcąc wpakować stojącej tam [___] w kłopoty szybko opuściła wzrok.
[___] wypusciła powietrze nosem i przemówiła.
- Oi. - [___] miała poważny ton, który nawet nią samą zadziwił .
Cała czwórka drugoklasistów spojrzała na nią. Dwie dziewczyny i tyle samo chłopaków. [___] oparła się barkiem o ściane krzyżując rece na piersi. Poczuła ogromny przypłye adrenaliny przez co miała odwage by pomóc tej biednej dziewczynie. Nie miała pojęcia, że za rogiem stoi Yaku z Kuroo i obserwują bacznie całe zajście.
- Czy to tak fajnie znęcać się nad innymi? - zapytała. Nikt nie odpowiedział za to jedno z nich tylko prychło. Adrenalina w żyłach [___] spowodowała tak potężną odwage, że się aż zirytowała.
- Nie macie nic do powiedzenia? - zapytała z nutką złości wyczuwalną od razu.
Oni tylko się odwrócili ignorując ją. To spowodowało ogromną złość u dziewczyny. [___] podeszła do chłopaka z wystylizowaną fryzurą. Przypominał geja. [___] nigdy nic do takich osób nie miała. Złapała go za kołnież i odwróciła do siebie. Był od niej wyższy o głowe.
- Czego? - warknął.
- Nie ignoruj mnie! - tym razem dziewczyna złapała go tak by zmusić do pochylenia. - Jakim prawem obrażasz ją? He? Znasz ją? Wiesz o niej wystarczająco by z niej kpić? Zrobiła ci coś?
On nic nie powiedział. Chciał się wyrwać ale [___] tylko zwiększyła uścisk na jego ubraniu.
- Słuchaj gnoju! Nie będę powtarzać. Zostaw ją w spokoju. Bo pożałujesz!
Cała czwórka wybuchła gromkim śmiechem. [___] wyprowadziło to z równowagi. Lekko zachwiała się jej odwaga.
- A co taka mała osóbka może zrobić...hmmm? - szczerzył się jak głupi do sera. [___] nienawidziła jak ktoś nazywał ją małą.
- Mała to jest twoja pała. Ja jestem osobnikiem niskim i chuj wam w dupe wszystkim... - po tych słowach [___] usłyszała gwizd za sobą. Puściła chłopaka i odwróciła się. Zobaczyła Kuroo.
- No no...nie mogę uwierzyć... Yaku mówił raczej, że w takich sprawach jesteś strachliwa...
[___] poczuła się urażona. Yaku miał rację ale teraz wszystko się zmieniło. Ta akcja pokazała [___] frajde z czucia adrenaliny w żyłach.
- A wy. - Tetsu spojrzał na czwórke licealistów - Jak wam coś ktoś mówi to lepiej się dostosujcie. Bo jak nie ona...to ja z wami pogadam. Jasne?
Chłopak mimo uśmiechu emanował dziwną aurą. Cała czwórka uczniów uciekła w popłchu. [___] odwróciła wzrok na dalej siedzącą pod ścianą dziewczyne. Chciała coś zrobić ale zadzwonił dzwonek a dziewczyna uciekła pod sale. [___] zrobiła to samo. Wcześniej jednak odezwała się do Kuroo.
- Dzięki za pomoc, Kuroo-senpai. - i odeszła a chłopaka rozpierała euforia.
Wiedział że obok stoi Yaku więc odezwał się radośnie
- Jak one szybko dorastają... - udał, że wyciera łze.
- Znam ją dobrze. Nie przyzwyczajaj się. Mówi tak w wyjątkowych sytuacjach. Chodź do klasy. I nie udawaj większego idioty niż jesteś...
- Yaku! Jak tak możesz! Zabolało! - krzyknął i podbiegł do oddalającego się kolegi.
CZYTASZ
Kot // Kuroo x Reader ✔
FanficTypowe opowieści z życia Reader Nigdy nie pisałam czegoś z Reader...ale przyznam, że lubie takie książeczki ^^ Dlatego daje wam do spróbowania czegoś z mojej nowej kolekcji Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy ciekawi bowiem to jest opowiadanie moje no...