*Even*
Dość długo zajęło mi odpisanie wszystkim i wyjaśnienie że to tylko głupi żart. Jedyną osobą, która okazała się wyrozumiała, był Isak. Wydaje mi się, że całkiem spoko się nam pisało i gdybym czasem mijał go gdzieś na korytarzu w szkole, to na pewno zagadam. A jeszcze wczoraj stwierdziłem że jest dziwny, bo chowa się po łazienkach...
Kiedy już wszystko w miarę ogarnąłem, otworzyłem okno od mojego pokoju i wychyliłem się przez nie, aby zapalić.
W tym momencie jednak usłyszałem dzwonek do drzwi.
Z niechęcią zamknąłem okno z powrotem i ruszyłem w kierunku drzwi. Okazało się, że była to moja dziewczyna, Sonja.- Even, do cholery co z tobą? Od wczoraj nie odbierasz ode mnie telefonów ani nie odpisujesz na wiadomości! - zaczęła od razu po przekroczeniu progu
- Spokojnie, po prostu byłem na imprezie i nie miałem czasu ani ochoty odpisywać. Poza tym, nie jestem na każde twoje zawołanie. Nie musisz mnie kontrolować.
O dziwo, moja dziewczyna nie odpowiedziała. Zamiast tego powolnym krokiem podeszła w stronę mojego pokoju z uważnym wyrazem twarzy.
- Czy Ty znowu paliłeś? - zapytała
- Tak, owszem. Masz z tym jakiś problem? - odpowiedziałem jej, powstrzymując się przed wygarnięciem jej tego co naprawdę myślę
- Przecież wiesz że to ci szkodzi, Even! Tyle razy mówiłam Ci żebyś rzucił!
- Przestaniesz mi kurwa mówić co mam robić a co nie? Nie jesteś moją matką żebyś miała do tego prawo. Mam Cię już dość!
Sonja wpatrywała się tylko we mnie wzrokiem, który wyrażał wiele różnych emocji. Rozczarowanie, złość, bezradność. Dało by się wyczytać jeszcze wiele, ale tak naprawdę nie było mi jej żal.
Nie umiałem powiedzieć jej w twarz, że chciałbym aby to wszystko między nami się zakończyło. Miałem nadzieję, że w końcu się sama tego domyśli i odejdzie.
Jednak teraz tylko rzuciła szybko:- Rób jak chcesz Even
A nie dawało mi pewności czy domyśliła się już czy nie.
Następnie odwróciła się do mnie tyłem i wyszła z mieszkania trzaskając drzwiami.
Cholera, tak trudno zakończyć coś, co ciągnie się już ponad trzy lata.________________________
Drugi dzień pod rząd dodaję rozdział wowow
Krótki, wiem; ale większość taka będzie. ❤
CZYTASZ
eternity | evak
FanfictionWyobraź sobie, że masz 17 lat, Mieszkasz w Oslo, Chodzisz do drugiej klasy liceum, Prowadzisz na ogół spokojne życie, Nigdy nie zastanawiasz się nad swoją orientacją. Lecz pewnego dnia, dostajesz wiadomość od nieznajomego chłopaka, z pytaniem 'Czy j...