Przerwa się zakończyła.
- Lekcja muzyki. Jestem w tym dobry. - zwrócił się do Nikoli Austria.
- Nadal nie mogę uwierzyć, że dziewczyny mi to zrobiły. Chociaż naucz mnie na czymś grać.
- Oczywiście, Szanghajku.Wszyscy usiedli przy stolikach.
- Emm... Rod, dlaczego zamiast stolika mamy fortepian?
- Pani mi pozwoliła. A co?
- Nic... - usiadła milcząc.
- Lepszy stolik, Nikolu... - powiedział Francis, siedzący za nią. - Bo nie masz oparcia. Honhon!W tym czasie, gdy Francis rozmawiał z Nikolą, a raczej wyprawiał monolog, Arthur częstował nauczycielkę herbatą. Ale to szczęście mu się przytrafiło, że siedział akurat przy biurku. Tak minęła całą lekcja muzyki.
Jedynie Feliks, grający na skrzypcach i Roderich z Nikolą, grający na fortepianie wyciągnęli wniosek z tej lekcji...
CZYTASZ
Szkolne Hetaliowe opowieści...
FanfictionJa i @Iza937 wyobrażamy sobie, znaleźć w szkole, w pewnej sali, chłopców z Hetalii. Zakochujemy się w nich i przepisujemy się do ich klasy. Jest bowiem 1 września. Zabieramy naszą całą paczkę. Oto opis naszych przygód w tej niesamowitej klasie.