Nadeszła okropna lekcja... Lekcja WDŻ.
- Eoeo! - wbiegł do sali wesoły Francja. - Nie ma pani od WDŻ!
- Super! - krzyknął Korea. - Nie mamy lekcji! Do domu!
Jeszcze nim Korea wybiegł, Francja go zatrzymał:
- Nie, kochani. Ja będę prowadził lekcję WDŻ... Honhon!Lekcja była okropna. A na dodatek jeszcze gorsza, gdy Francis pokazywał i demonstrował wszystko na żywo (wraz z przypadkowym, biednym Estonią).
- Nie patrz, Nikolko. Wszystko wiem. Byłem już na lekcji u Francisa. - zasłonił jej oczy.
- Emm.. ok.Aleksandra biegała chaotycznie po klasie.
- Oni, oni są nadzy! Nie mogę oglądać innych chłopaków!
Przewróciła się i straciła przytomność. Jednak nikt nie widział tego, bo wszyscy mieli zasłonięte oczy. Jednak inna osoba miała ją na oku.Aleksandra otworzyła oczy i ujrzała Amerykę.
- To znowu ty, koch...
- Tak, to ja. - pocałował ją.Aleksandra się zarumieniła.
- Ucieknijmy tam, za ostatnią ławkę, bo nie chcę patrzeć na to...
- Ja też, Olu.
Poszli daleko od miejsca nieładnych rzeczy...Potem było tylko ładniej.
CZYTASZ
Szkolne Hetaliowe opowieści...
ФанфикJa i @Iza937 wyobrażamy sobie, znaleźć w szkole, w pewnej sali, chłopców z Hetalii. Zakochujemy się w nich i przepisujemy się do ich klasy. Jest bowiem 1 września. Zabieramy naszą całą paczkę. Oto opis naszych przygód w tej niesamowitej klasie.