2.

159 12 4
                                    

Miałam wykłady do wieczora więc szybko pobiegłam do domu, aby się przebrać. Miałam się dziś spotkać z Adamem. Umówiliśmy się we włoskiej knajpce. On siedział już w środku więc poszłam do niego.

-Hej bracie!-powiedziałam troszkę podniosłym głosem.

-Cześć siostrzyczko-odpowiedział i wstał, aby mnie przytulić, bo długo się nie widzieliśmy.-Co tam u ciebie?

-U mnie to co zwykle praca i studia, lepiej opowiedz jak ty się czujesz już niedługo będziesz związany na całe życie z moją przyjaciółką.

-Nie przesadzaj, ciebie też to czeka niedługo.

Chyba jednak nie. Wymusiłam nieszczery uśmiech.

-Taa...

-Coś się stało?-zapytał.

-Słyszałam od Zoe, że Luke'a zaprosiłeś.

-No to mój jedyny najlepszy przyjaciel ale nie chcę, żebyś była zdenerwowana.

-W porządku nic mi nie będzie.

-Wiem, że kłamiesz ale nie będę pytał.

Zamówiliśmy sobie kawę i coś do jedzenia. Później odprowadził mnie do domu. Pożegnaliśmy się. Wróciłam do mieszkania. Wzięłam kąpiel i włączyłam tv. Był jakiś mecz, w tym czasie odebrałam dzwoniący telefon.

-Słucham cię Zoe? Adam już wracał do domu.

-Nie o to chodzi włącz kanał gdzie leci mecz.

-Mam. -Po chwili-O mój Boże! Przecież to Luke!

Krzyknęłam.

-No, wygrywają go !

A raczej wygrali. Wszyscy się cieszą. To Luke! Idzie udzielić wywiadu.

-Nie mogę uwierzyć! Dobra kończę.

-Pa!

Rozłączyła się, a ja dalej oglądałam.

-Czy możemy z panem porozmawiać-spytał dziennikarz

-Tak-odpowiedział męskim głosem.

-Na pewno cieszy się pan z wygranej?

-Tak.

-Ma pan z kim świętować?

- Świętuję z moją narzeczoną.

A więc Luke ma kogoś. Chciałam po tym wyłączyć telewizor ale jednak słuchałam dalej.

-Jest pan z nią szczęśliwy?

-Bardzo. Czy coś jeszcze?

-Ma pan jakieś plany po tej wygranej.

-Owszem, wybieram się na ślub do swojego starego przyjaciela.

-Proszę mu od nas pogratulować.

-Tak wyjeżdżam jutro do Sydney.

-Z narzeczoną?

-Nie. Sam. Przepraszam muszę już iść.

-Dziękujemy. Rozmawiał z nami Luke Hemmings, wielka gwiazda koszykówki.

Luke wraca. Jutro? Bez narzeczonej? Tysiąc pytań zadawałam sobie. Może nie powinnam ale weszłam na profil Luke'a. Jeszcze przystojniejszy i bardziej męski niż był ale co z tego jak mózg mu dobrze nie pracuje, pomyślałam. Nie miałam go w znajomych, po naszym rozstaniu zerwałam z nim całkowity kontakt. A teraz Luke Hemmings powraca, a co ja robię? Myślę o nim. Weszłam dalej, aby zobaczyć kim jest jego narzeczona. Normalnie nie mogłam uwierzyć. Historia znowu się powtarza. Lessa jest narzeczoną Luke'a.

-

-

Hej wiem nawaliłam bo nie mogę wymyślić porządnego rozdziału....

No ale napisałam chodź trochę dla was :)

Pozdrawiam!



Tylko twoja♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz