Rozdział 2 cd

262 17 9
                                    

-Hej kelnereczko. Co tam słychać?-spytał Matteo

-Hej królu pawiu. Nic tylko niemogę znaleść Niny.-powiedziałam smutna

-Napewno?-pyta się jeszcze raz Matteo

-Tak-odpowiadam

-Chodzi o coś więcej czy tylko o to.

- Matteo zadajesz pytania na jakie nie mogę odpowiedzieć.

-Jak dalej szukasz Niny to spójrz za siebie.

Luna patrzy za siebie z otwartą buzia.

-Niemogę uwierzyć Nina ma chłopaka!!

-Co!!!??? Kogo????!!!

-A jak myślisz???

-No niewiem...hmmmm może Gastona...

-Chyba raczej nie!????

-To kogo???

-Matteo to jest Xavi.-powiedziała Luna

Nina podchodzi z Xavim do Luny i Matteo. Nagle przychodzi Gaston i uderza Xaviego w ryj. Podchodzi do Niny i całuje.

-Nina kocham cie.-mów gaston

-Gaston ja ciebie też.-odpowiada Nina

-Ty mnie też co??-pyta gaston

-Też cię kocham!!-odpowiada

-Nino Simonetti czy uczynisz mnie najszcześliwszym człowiekiem na świecie i zostaniesz moją dziewczynką?-spytał

-Taaaaaaak!!!!!!-krzyknęła Nina

soy luna lutteo i gastinaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz