-Hej kelnereczko. Co tam słychać?-spytał Matteo
-Hej królu pawiu. Nic tylko niemogę znaleść Niny.-powiedziałam smutna
-Napewno?-pyta się jeszcze raz Matteo
-Tak-odpowiadam
-Chodzi o coś więcej czy tylko o to.
- Matteo zadajesz pytania na jakie nie mogę odpowiedzieć.
-Jak dalej szukasz Niny to spójrz za siebie.
Luna patrzy za siebie z otwartą buzia.
-Niemogę uwierzyć Nina ma chłopaka!!
-Co!!!??? Kogo????!!!
-A jak myślisz???
-No niewiem...hmmmm może Gastona...
-Chyba raczej nie!????
-To kogo???
-Matteo to jest Xavi.-powiedziała Luna
Nina podchodzi z Xavim do Luny i Matteo. Nagle przychodzi Gaston i uderza Xaviego w ryj. Podchodzi do Niny i całuje.
-Nina kocham cie.-mów gaston
-Gaston ja ciebie też.-odpowiada Nina
-Ty mnie też co??-pyta gaston
-Też cię kocham!!-odpowiada
-Nino Simonetti czy uczynisz mnie najszcześliwszym człowiekiem na świecie i zostaniesz moją dziewczynką?-spytał
-Taaaaaaak!!!!!!-krzyknęła Nina