Po szkole Lutteo i Gastina poszli do Jam&Roller.
- Nina możemy porozmawiać w cztery oczy?- zapytal Xavi
- Nie,nie możecie porozmawiać w cztery oczy.-powiedział Gaston
- Nie będziesz mówił za nią.- powiedział Xavi
- Możecie być cicho. - powiedziała Nina
- Tak kochanie. - powiedział Xavi
Gaston patrzył na niego ze złością
- Nie nazywaj tak mojej dziewczyny.- powiedział obużony GastonGaston:
Jak się odwróciłem to zobaczyłem, że nie ma z nami Niny. Pomyślałem wtedy sobie, że może poszła do domu.
- Zadowolony z siebie jesteś debilu.- powiedział wściekły Gaston
- Nina i tak będzie moja zobaczysz.-powiedział Xavi
Gdyby nie lutteo to byśmy się pobili i trafili do szpitala.