Gdy wampir stanął w drzwiach jej pokoju, aż zabrało mu dech w piersiach. Rozłożona na łóżku, z końcówką pióra w ustach i włosach związanych tuż nad karkiem w uroczego koczka wyglądała jak grecka bogini. Któż mógłby jej się oprzeć?
Nawet go nie zauważyła, jej bystre oczęta szybko przebierały po kolejnych linijkach tekstu.
Pociągnęła nosem.
Jest chora?, przeszło przez myśl wampirowi. Zanim zdążył się nad tym zastanowić, przypomniał sobie, po co tu przyszedł.
- Jak tam się miewa moja ulubiona partnerka?
- Spadaj, Nevra - odpowiedziała niemal odruchowo, nawet nie podnosząc wzroku. Po chwili przewróciła się na drugi bok, tak że wampir mógł co najwyżej popodziwiać jej kark i odsłonięte ramiona. Nie żeby narzekał.
- Wiesz, że instrukcje się nie zmieniły? Nie musisz po raz enty tego czytać.
Nie odpowiedziała, więc chłopak podszedł bliżej. Niepewnie usiadł na krawędzi łóżka. Obiecał sobie, że nie będzie tego robił, ale mimowolnie usłyszał jej rozszalałe serce i nierówny oddech. Denerwowała się.
Był do tego przyzwyczajony, dziewczęta często się denerwowały w jego obecności, ale po Sarze spodziewał się czegoś więcej. Chciał, żeby go zaskoczyła, żeby okazała się "inna", "wyjątkowa"...
- Boję się.
Nagle zerwała się do siadu, jej kolano oparło się o udo Nevry, a ona wbiła w niego wzrok. Otworzyła usta jakby chciała coś powiedzieć, ale szybko się rozmyśliła i po prostu wpatrywała się w przestrzeń.
Nevra wiedział, że to było jej "myślące spojrzenie" i tak naprawdę na niego nie patrzyła, tylko była pogrążona głęboko w otchłani swojej wyobraźni... Ale mimo wszystko czuł się nieswojo.
- Bo... Ymm...
To nietypowe. Sara się jąka? Sara nie wie, co powiedzieć?
- Wczoraj z Ezem spotkaliśmy takiego dużego, włochatego... pana - na początku Nevra myślał, że znowu sobie z niego żartuje, ale podświadomie czuł, że nie powinien się śmiać. - Był dwa razy większy ode mnie i... I był ogromny.
- Tak, był duży. Przejdź do sedna.
- Nevra, a co jeśli nawalę? - z każdym słowem mówiła coraz szybciej, jakby chciała to z siebie wyrzucić. - Nigdy nie walczyłam, jeju, nawet broni w dłoni nie trzymałam. Dla was to takie proste, wykonać misję i już, a ja... Nie wiem... Nevra, nie wiem, czy dam radę za... - na jej twarzy pojawił się grymas. - Zabić.
- Przestań - obrócił się przodem do niej i objął jej dłoń. Sara zacisnęła wargi i spojrzała za okno. Podążył za jej wzrokiem. Nie wiedział, co dalej powiedzieć.
- Królik - szepnęła.
- Co?
Spojrzała na niego zdezorientowana.
CZYTASZ
Chase me [Eldarya: Sara x Nevra] [zawieszone]
FanfictionOn, pewny siebie, elegancki, ulubieniec gąsek. Ona, dzika, śmiała, wręcz bezczelna, jego oczko w głowie. Ale to tylko gra pozorów. Jacy są naprawdę? Chase me to historia dziewczyny, która pragnie odnaleźć się w nowym świecie i chłopaka, którego intr...