Carter: Ej chłopakiJacob: Tak przyjacielu?
Carter: Cameron biega po domu z plastikowym łukiem.
Aaron: I co w związku z tym?
Carter: Goni mnie...
Cameron: CHIŃSZCZYZNA NAJLEPSZA!
Shawn: JAPIERDOLE BOGU NAJŚWIĘTSZY PROSZĘ O JEDNEGO NORMALNEGO PRZYJACIELA. CZY TO TAK WIELE?!
Matt: Tak Shawn to za wiele.
Aaron: Ja jestem normalny!
Shawn: A co było na imprezie w zeszły piątek?
Aaron: Film mi się urwał.
Shawn: Biegałeś w gaciach po mieście krzycząc ,cytuje "KURWA POMOCY TAM JEST PAJĄK"
Nash: Hahaha to było dobre!
Hayes: Ja tam nic nie pamietam.
Aaron: Właśnie nic takiego nie było :(
Shawn: Aaron... Hayes z nami nie był...
Aaron: Idę się pociąć mydłem...
Matt: O wreszcie się w jakiś sposób się umyjesz!
CZYTASZ
Old Magcon Message | P.L
FanfictionNash: Cameron masz taki piękny uśmiech :) Cameron: Dzięki Nash? Nash: Jak rozjechany ślimak... ~OLD MAGCON MESSAGE~