NIEAZJATA: jesteś?
NIEAZJATA: żyjesz?
LUCEMM: co sie dzieje?
NIEAZJATA: moge sie u ciebie ukryć
LUCEMM:?
NIEAZJATA: nobo uciekam przed michealem
LUCEMM: oki przybądź mój jednarożcu pod *adres*
NIEAZJATA: dzięki
Co ja najlepszego zrobiłam 😶 on nie może do mnie przyjść albo i tak byśmy sie spotkali wiec czemu nie.
Dinnn o to on
- chłopaki nie zróbcie mu nic
- oki??
Lece po schodach i widze go w...
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
Nie chcesz wiedzieć
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
Odpuść
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
,
Oki zaraz dostaniesz zawału
,
,
,
,
,
,
,
,,
,
,
,,
,
,,
,
,
,,
,,
,,
,,
W mące i keczupie eeeee aha
-cześć azjato w mące i keczupie??
- nie jestem azjatą i nie mów mu że tu jestem🙆🙇🙆🙇🙆🙇(prosi pokłony składając)
- oki a czekaj dam ci zaraz jakieś ciuchy do przebrania
- dzięki😘-dał mi buzi w polik
Dałam mu maxa rzeczy i wpadł do domu akurat max hehe
- eeeeeeee co tu sie odpierdala
- calum tu w prost masz łazienke
- dzieki
Poszedł i teraz rozmowa z maxem
- co to ma niby być ?!!
- pomoc koledze ??
- ty go wpuściłaś do naszego domu!!
- bo potrzebował pomocy a uciekał przed kolegą który posypał go mąką i pokeczupował
- nie ma takiego słowa jak pokeczupował
- od teraz jest
Odszedł wściekły by mnie nie uderzyć
*calum*
Słysze krzyki lecz nic nie rozumiem ehhh pewnie przeze mnie
********************************
Sorki że krótki i za błędy
