Meilin

696 49 4
                                    

Otaczająca ją pustka była przytłaczająca. Wspomnienia kłębiące jej myśli były nie do przełknięcia. Przypominała sobie wszystko....Kiedy uciekała z Zhong pod opieką Zielonych Płaszczy i musiała zostawić tam ojca- Generała Tenga. Kiedy wałczyła o amulet Araxa. Kiedy odbyła się bitwa ze Zdobywcami i wtedy...Wtedy straciła ojca. Na jej oczach ogromny krokodyl Pożeracza pokonał go, pokonał niezniszczalnego człowieka jakim się wydawał. Tylko sekundy dzieliły ją od uratowania go... Wtedy coś w niej pękło. Widok umierającego ojca na jej kolanach zmienił ją. Czuła w sobie ogień,ogień do walki, ogień nie do zgaszenia.
                       🐼🎋🐼
Stanie się sierotą taką jak był Rollan wzmogło w niej jeszcze większą nienawiść do Zdobywców i Pożeracza. Tak więc po powrocie z Arktyki zamknęła się w sobie. W Przystani Zielonych Płaszczy cały czas spędzała w pokoju w, którym kiedyś przebywał Finn. Teraz go tu nie było więc Meilin poprosiła o to czy może przywłaszczyć sobie to pomieszczenie. Olvan się zgodził, nie miał nic przeciwko temu. Tak też teraz pośród wszystkich gratów siedziała na środku pokoju i myślała... Tak myślała , godzinami,dniami i nocami. Tylko czasami wypuszczała Jhi z uśpienia. Było to dla niej zbyt bolesne. Jej zwierzoduch przypominał jej Zhong. Jej przyjaciele powoli nauczyli się aby ją zostawić. Coraz rzadziej przychodzili , lecz kiedy zdarzała się taka sytuacja odrazu byli zbywani. Meilin to pasowało. Jedynie Rollan wydawał się smutny,nieobecny i przygnębiony. Był wrakiem siebie.

Oto taki "Prolog" jeśli chodzi i Meilin. Takie same bezdialogowe wprowadzenia napiszę także o Rollanie, Conorze i Abeke. Postaram rozwinąć serie na pare książek dodając akcji, rozmów i codziennych problemów niesamowitej czwórki. Mam nadzieję iż się spodobało! Może dodam też opowieści o ich zwierzoduchach?
Komentujcie co mogę poprawić :) Pa!

NIE ZAPOMNIJCIE KLIKNĄĆ ⭐️ JEŻELI WAM SIĘ SPODOBAŁO!
_MAM NADZIEJĘ, ŻE TAK_

Spirit AnimalsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz