Historia z jazdy konnej i cała prawda Mike'a

140 9 5
                                    

Vincent: Siema!!!

Judyta: No hej podglądaczu!

Mike: Podglądaczu?

Judyta: No pewka.

Fritz: Hej!

Jeremy: Witam XD

Vincent: Judyta! Czemu nazywasz mnie podglądaczem?

Judyta: Nie pamiętasz? Jazda konna.

Vincent: A no tak...

Mike: Pojechałeś z nią?

Vincent: Tak.

Jeremy: Opowiedzcie nam jak było!

Fritz: Tak opowiedzcie!

Vincent: To Judyta zaczyna.

Judyta: Spoksik.A więc tak...
Jak przyjechałam na miejsce to od razu pobiegłam do stajni by osiodłać konia.Kiedy czyściłam Lawinkę to słyszałam szelest w krzakach.

Vincent: To byłem ja 😁

Judyta: No. I kiedy szłam na ujeżdżalnię to wsiadłam na konia i zaczęłam stępować przy ścianie.
No i wtedy usłyszałam że ktoś jest w stogach siana, które są na końcu ujeżdżalni.

Vincent: To też byłem ja 😁

Judyta: No. Kiedy podeszłam tam to zobaczyłam łaskawego Vincusia, który leży pod sianem.

Vincent: No...Ale wiecie jak ona za*****cie galopuje!!!

Mike: Naprawdę? Chcę zobaczyć!

Judyta: To innym razem!

Mike: Ok...

Fritz: Mike się nie przyznał co zrobił Judycie!

Jeremy: Właśnie! O nawet Judyta się nie przyznała!

Vincent: GADAJCIE TERAZ!!!!

Judyta: 😳😳😳😳😳😳😳😳😳😳

Mike: 😏 Ok powiem...Pocałowałem ją i dotknąłem w...Wiecie 😎

Vincent: ŁOOOOOO!

Jeremy: 😶

Fritz: 😶

Judyta: 😳😳😳😳😳😳😳😳😳😳

Mike: Więc tak było 😏

Judyta: Ale Mike jak mogłeś?

Mike: No wiesz...

Vincent: Mike ty zboczuchu!

Mike: Ej!!!

Fritz: Ok ok nie kłóćcie się!

Jeremy: I nie gadajcie o tym bo Judyta się krępuje.

Judyta: Dzięki Jeremy 😥

Jeremy: Nie ma za co 😉

Mike: Ok kończymy ten temat.

Vincent: Ok.

Judyta: Wiecie co...Ja może...Już pójdę...Narka!

   Użytkownik Judyta jest offline

Vincent: Płochliwa dziewczyna co nie?

Mike: Ale mnie się ona podoba 💖

Vincent: Mnie też 💜

Mike: I oczywiście fioletowe serce co nie?

Vincent: No pewka.

Fritz: Ok to ja też idę pa!

Jeremy: I ja!

   Użytkownik Fritz jest offline
Użytkownik Jeremy jest offline

Mike: Ja też lecę.

    Użytkownik Mike jest offline

Vincent: I ja.

  Użytkownik Vincent jest offline

FNAF Messenger Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz