Dwie dziewczyny, pozostawiam anonimowe przelinały na lekcji na kartce. Ktoś z nich nie wiem kto napisał Słowik rucha Sene. Pani powiedziała że daje nam czas do końca lekcji żeby się przyznać. To potem przyszła i powiedziała że albo ten ktoś się przyzna albo idziemy do dyrektorki, pedagog i po rodziców dzwonimy. Nikt się nie przyznał to ja się przyznałam... I tak tego nie zrobiłam. Na szczęście mamy taką fajną nauczycielkę że załatwiłyśmy to same i nikt z naszej czwórki (ja, moja koleżanka, druga koleżanka i pani) się o tym nie dowiedział...
Wiem że to nie było śmieszne, ale dajcie mi dokończyć...
Wychodziłyśmy zapłakane z klasy. Pani Ania która akurat miała dyżur spytała się co się stało
Ja: Nic, nic *ociera łzy i się uśmiecha*
Akilina: Bo Aki rucha SeneWszystkie zaczęłyśmy się śmiać ale potem naprawdę przeżywałyśmy to...