8:32
Weszłam do klasy. Oczywiście spóźniona.J - Dzień dobry i przepraszam za spóźnienie.
N (nauczyciel) - Witaj, Drop?
J - Tak.
N - Dobrze zajmij wolne miejsce.
Jedyne wolne miejsce było koło Leondre. Usiadłam bardzo niechętnie.
L - Hej kotku.
J - Po pierwsze hej a po drugie nie mów tak do mnie.
L - Jasne oczywiście! - wybuchnął śmiechem.
J - Z czego się śmiejesz idioto?!
L - Łagodniej. Z Ciebie.
J - Wał się.
L - Z tobą zawsze!
Odsunęłam się trochę od niego. Wyjęłam książki i poczułam, że "KTOŚ" położył rękę na mojej nodze.
J - Devries co ty odpierdzielasz?! Bierz te łapy!
Leo złapał mnie za brodę i pocałował. Sama nie wiem czemu ale oddałam pocałunek.
N - Drop! Devries!
Cała klasa zwróciła swój wzrok na nas a ja spaliłam buraka.
J - Ja przepraszam!
Leo zrobił swój uśmieszek i złapał mnie za tyłek.
J - Bierz te łapy!
N - Leo, Madison czy ja wam przeszkadzam?!
J - Przepraszamy.
Leondre pocałował mnie w szyję i szepnął.
L - Kochanie niedługo będziesz moja...
N - Leondre! Madison! Wyjdźcie z klasy natychmiast!
Zapakowałam rzeczy i wyszłam a za mną Leo.
J - Ty głupku! Przez ciebie Scet (Nauczyciel od niemieckiego) wywalił mnie z sali!
L - Przepraszam. To co? Może pójdziemy gdzieś? Hmm?
J - Ja zostaję. Chcesz to idź.
L - No weź fajnie będzie.
J - Nie!
L - Okey okey.
Dryń dryń!
Przerwa! Wreszcie!
______________________________
Witam was kochani! 3 gwiazdki i startujemy z kolejnym rozdziałem. Niedługo będzie jakiś konkurs na promo czy coś 😂
Do napisania 🐷✌
CZYTASZ
My Bad Boy ❤ || L.D
Fiksi PenggemarON- typowy Bad Boy ONA- zwykła Warszawianka #428 w FANFICTION