Mieszkam z rodzicami Gwen i Shedim oraz z 7 letnim bratem Joshem( nienawidze, nienawidze, nienawidze) w Północnej Karolinie w małym miasteczku Henderson. Co w tym fajnego? Mam wszędzie blisko. Serio. Na rowerze moge przemierzyć całe to zadupie. Co jest złego? Każdy zna każdego. Gdzie się nie ruszysz tam znajomi. Powinnam sie cieszyć , prawda?Ale nic z tego. Gdy wychodze na ulice nikt nie krzyczy z daleko ,,Cześć" , nikt też nie pomacha. Prawie nikt. Wszyscy patrzą z nienawiścią. Czemu? Tylko jedno słowo Rywalizacja. Każdy stara się być najlepszy. Nie mamy bezdomnych, biednych czy bezrobotnych. Wszyscy na jednym poziomie. Głownie dlatego , że burmistrz się tym zajął i zapewnił wszystkim prace i lokum. NIE PYTAJCIE MNIE JAK! Wydawałoby sie , że to świetnie , a w rzeczywistości panuje tu wojna domowa. Czyje dziecko jest najlepsze? Który dom najpiękniejszy? Czyj pies najsłodszy? Czyje auto najszybsze? itp...
Hmm co moge powiedzieć o sobie? Cóż.. 15 letnia.. brunetka... Nie całkiem grzeczna. Papierosy ? Tak. Alkohol? Pewnie. ( nic wiecej spokojnie ). Możecie nazywać mnie patologią. W domu jest normalnie . Jednak nie panuje tu rodzinna atmosfera, bardziej jak w wojsku. Zawsze w ten sposób porównuje nasz dom mojej mamie. Jestem bardzo nie rozumiana. Chociaż mam przyjaciół to nie wielu.
Nie lubie poznawać nowych ludzi, a żeby się ze mną zakolegować trzeba mieć anielską cierpliwość noi oczywiście być wyrozumiałym. Często wybucham. W sensie krzycze. Nie tak wariacko jak bym była upośledzona. Zwyczajnie ,łatwo mnie wytrąć z równowagi. Tak więc wracając, w domu jest hardcore. Mój ojczym, którego faktycznie nazywam tatą jest do mnie wrogo nastawiony odkąd urodził sie mój brat, którego kocham aczkolwiek on wkurza mnie najbardziej.. Mama to istna huśtawka nastrojowa. Rano moze się uśmiechać , a już wieczorem wykrzyczy że nie chce cie widzieć...
Nie ma w naszym miasteczku żadnego fajnego chlopaka...Tak to jest właśnie mój problem( hahaha) Tak jakbym była jakaś szczególnie ładna... ani figury nie mam odpowiedniej... Ranyy wszystko musi byc takie.. skomplikowane..(????)
CZYTASZ
(NO) NORMAL LOVE
أدب المراهقينAmira mieszka wraz z rodzicami i swoim młodszym bratem Joshem w przytulnym miasteczku gdzie każdy zna każdego... byłoby cudownie dodać teraz , że wszyscy traktowali się jak rodzina ,lecz było zupełnie na odwrót..W szkole rządzi "elita" z Channel na...