Ja ich wyleczę

5

W sali Daggersów pojawili się uzbrojeni funkcjonariusze, wszystko to z powodu zaniku obrazu z kamer i niosącego się po budynku krzyku. Gdy Ewa dotarła na miejsce omal nie zemdlała na widok przytomnego Gabriela, nie myśląc długo rzuciła mu się na szyję
-Przytyłaś
-Wcale nie!
-No przecież czuję
-Albo to ty osłabłeś przez te lata
-LATA?!
-T t tak, nie wiadomo hak was wyleczyć, zostaliście poddani śpiączce na czas nie określony ale ty się obudziłeś
-Nie sam jakąś laska mi w tym pomogła
-Laska?
-Tak, wysoka, brunetka, lodowo błękitne oczy i spory biust, może i nie jest zbytnio wygadana ale dla niej to ja nawet ci Ourella odstąpię, ona chyba też bólu nie czuje albo po prostu na niego nie reaguje, cudo
-Yyyyyy...
- Nie mo...
Nim dokończył upadł na ziemię znów zapadając w śpiączkę. Wszyscy zebrani zgodnie uznali iż mówił on o dziewczynie z izolatki