Rozdział 13

867 33 4
                                    

Ja go ... No właśnie co ja do niego czuje .

Nie wiem czy go kocham . Nie widzieliśmy się tyle lat , może on się zmienił ?

Raz się żyje zaryzykuję .

Odwzajemniłam pocałunek , gdy nagle poczułam szarpnięcie .

Nim się zorientowałam , zobaczyłam Harrego okładającego Connora pięściami .

Niestety Connor nie pozostał mu dłużny i każdy cios mu oddawał .

Krzyczałam żeby przestali ale nie chcieli mnie słuchać .

Nie wytrzymałam i zaczęłam krzyczeć  ,głośniej niż lecąca muzyka .

Chłopcy od razu odsunęli się od siebie .

-Przestańcie !!!-Krzyknęłam . Nawet nie zauważyłam kiedy po moich policzkach poleciały całe strumyki łez .

Harry wstał i wyszedł z sali z rozciętą wargą , a Connor podbiegł do mnie i przytulił .

Później Conn odwiózł mnie do domu i pożegnał buziakiem w policzek .

W domu nikogo nie było co mi odpowiadało .

Rozebrałam się z tych "ciuchów".

Weszłam do łazienki , nalałam wody do wanny i zanużyłam się w niej .

Po wyjściu , byłam tak zmęczona, że od razu zasnęłam.

Rebelt LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz