VI

2.7K 111 5
                                    

PERSPEKTYWA MIKAELI

Powoli otworzyłam oczy. Nie słyszałam muzyki w słuchawkach. Wstałam z łóżka i wyjęłam ten zestaw.

Wyszłam z pokoju do kuchni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pokoju do kuchni. Wyciągnęłam garnek i zobaczyłam Hemmingsa. Ubrany był w czarną kurtkę, czarne jeansy i czerwoną koszulę w kratę. Włosy miał ustawione ku górze. Zapytał:
- Co dziś księżniczka pichci?
- Coś pysznego. - powiedziałam i starałam się dosięgnąć patelni. Luke zaśmiał się i podniósł mnie za łydki. Szybko zabrałam patelnię. Zaczęłam robić naleśniki, a Luke zaczął coś majaczyć o czerwonych koronkach. Zorientowałam się, że ja mam na sobie taką bieliznę.
Zdenerwowana krzyknęłam:
- Co ty sobie myślisz?! Jesteś koronnym świntuchem świata!
- Czy ty mnie nazwałaś koronkowym świntuchem?-zapytał jakby z nadzieją.
-Ani słowa o tym Hemmo, bo przysięgam, że nie zostanie z Ciebie nawet czerwona plama! - ostrzegłam go grożąc mu nożem.
-Mogę zostać czymkolwiek czerwonym jeśli to będzie miało takie widoki jak twoje stringi - burknął jakby sam do siebie, usiłując się podnieść. Aż sapnęłam ze złości, po czym jednym skokiem znalazłam się przy nim powalając go potężnym ciosem na ziemię... Hemmings znów padł rozłożony jak czerwona plama. Ja w tym czasie wymaszerowałam z kuchni wraz z jedzeniem, mając cichą nadzieję, że chwilowe czerwienienie mózgu przejdzie blondynowi jak najszybciej. Tylko weszłam do jadalni Ember i Alexa patrzyły złe na Luke'a, który znikąd pokazał się w jadalni.
Blondyn spytał:
- O co chodzi?
- Jak śmiałeś gadać o bieliźnie Miki? - zapytała zła Ember. Prędko pobiegłam do mojego pokoju i czułam jak łzy spływają po moich policzkach. Jak zwykle mnie upokorzył. Zadzwoniłam do mojej przyjaciółki. Powiedziała:
- Eloszki. Co u ciebie?
- Upokorzenie według Hemmingsa. - mruknęłam.
- K***a. Jak on ci coś zrobił to ja, Daniel i Zack go zabijemy i powiesimy za jaja. - warknęła Jane. A zła Jane to gorsze niż diabeł. Powiedziałam:
- Jane spokój. Ja to załatwię. Popamięta mnie na resztę życia.

Bad SisterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz