Dzień 1
Dostałem list z prośbą o pomoc przy projekcie ,,Niewolnik". Było w nim napisane ,, Proszę o przybycie do Nowej Zelandii. Bilet a także dokładny adres miejsca spotkania znajduje się w kopercie.". Nie mam rodziny. Nic mnie nie trzyma w tym kraju. Wyjeżdżam.
Dzień 5
Dotarłem do celu. Już znam szczegóły projektu. Po godzinnej rozmowie z ,, szefem"... zostaje.
Dzień 20
Projekt ,,Niewolnik" posiada już zarys ogólny. Przystępujemy do pracy.
Dzień 102
Prototyp ,,Niewolnik'' powstał. Udało się. Trzeba go tylko udoskonalić.
Dzień 153
Zginął. Nie żyje. Straciliśmy towarzyszą. Miał tylko zrzucić z balkonu pokarm. Spadł. Został zjedzony...nie...pożarty. Do końca życia będę pamiętał jego krzyk.
Dzień 197
Zostało nas coraz mniej. ,,Niewolnik" wymknął się spod kontroli...teraz to on dyktuje zasady.
Dzień 231
To już koniec. Zostałem zainfekowany. Jest jeden sposób by ich pokonać. Celujcie w głowy. Inaczej skończycie jak ja. To ostatni wpis. Coś tak czuję. Pamiętajcie...nie dajcie się ugryźć...celujcie w głowy.
CZYTASZ
Kiedy wszystko stracone...
Paranormal...powstań i znajdź nowe wartości, bo nadzieja umiera jako ostatnia. Początkowo rozdziały będą nudne i krótkie. Akcja rozkręca się stopniowo. :)
