Prolog

274 6 6
                                    

Jeszcze dzień temu byłam normalną nastolatką, a dzisiaj? Wszystko się zmieniło. Moja mama oszukiwała mnie od moich narodzin. Ukrywała przede mną kim tak naprawde jesteśmy. Byłam na nią naprawde zła, ale teraz już nie wiem co mam o tym myśleć.

Aktualnie jesteśmy w drodze do tak zwanej " Szkoły dla Nocnych Łowców". Jestem zagubiona w swoich myślach. Nie wiem, naprawde nie wiem jak moja matka zdołała to przede mną ukryć.

Wczoraj za nim zabrali mnie i moją mamę, ona kazała mi uciekać z domu. Przyszło dwóch facetów, byli strasznie dziwni, i mieli dużo różnych rysunków na ciele. Posłuchałam jej, ale jak wróciłam ona leżała nie przytomna na podłodze, a dom był cały rozwalony. Później w moim domu pojawiło się, kilku nowych podobnych do tych dwóch, ludzi. Trochę się przestraszyłam i nie wiedziałam co zrobić więc, chwyciłam pierwszą lepszą rzecz, która wpadła mi pod rękę (wcale nie była to patelnia) i kiedy pierwsza osoba wchodziła, zamachnęłam się, a on, bo to był facet dostał prosto w twarz.

Teraz jesteśmy w busie w drodze do tej jakże wspaniałej szkoły jak to powiedziała wytatuowana blond babka. A facet, który ode mnie dostał, trzyma się za nos i patrzy się na mnie z mordem w oczach.

"Dary Anioła Miasto Kości" Niall HoranOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz