[T.I]:Czego ty odemnie chcesz hmm?-zapytałaś swojego chłopaka który od dłuższej chwili przygląda się tobie z wielkim skupieniem
J:Jak myślisz czyje to?-wyciągnął z kieszeni test ciążowy ,który zrobiłam rano. Skąd on go wziął. Przeklnęłam w myślach bo chyba musiał wypaść z kieszeni.
[T.I]:Nie wiem-nie chcesz jeszcze mówić mu o tym, że zostanie ojcem. Boisz się jego reakcji
J:Nie kłam dobrze!-krzyknął na ciebie. Podskoczyłaś przestraszona.
[T.I]:Daj mi spokój-powiedziałaś
J:Wynoś się z mojego domu. Nie dam się wyrobić. To nie moje-krzyczał na ciebie
[T.I]:Mam nadzieję ,że Bóg cię za to skarze. I nie licz na to ,że usunę ciążę-warknęłaś do niego przez łzy.Ciąg dalszy nastąpi