Część 3

34 4 0
                                    

Po śniadaniu gdy Pani skończyła opowiadać plan dzisiejszego dnia wszyscy rozeszli się do pokoi on również, ale niestety nie poszedł do swojego pokoju tylko wraz z kolegami do tych dziewczyn one oczywiście nie stawiały żadnego sprzeciwu  i gdy do nich weszli odrazu zamknęły drzwi a ja miałam takie dziwne uczucie tak... tak jak bym byla o niego zazdrosna. Bardzo źle się z tym czułam ponieważ tak jak już wiecie nie miałam zamiaru się zakochiwać. Po krótkiej przerwie śniadaniowej mieliśmy pierwsze zajęcia z aktorstwa miałam nadzieję że na nich nie będę myślała o nim i tak właśnie było nie skupiałam się na nim lecz na zajęciach , do momentu w którym Pani potrzebowała dwóch chętnych aby odegrali jedną ze przygotowanych scenek. Zgłosiłam się jako pierwsza niestety , drugi zgłosił się on wtedy jeszcze nie znałam jego imienia i bałam się zapytać ale na szczęście nie musiałam
-No dobrze Klara , Kornel macie tu podzielone teksty przygotujcie się do roli - powiedziała Pani gdy wręczyła nam teksty.
Nie mogłam wydusić z siebie ani słowa jak pierwszego razu gdy go zobaczyłam , ale jak to się mówi wzięłam się w garść. Zagrałam , a raczej próbowałam zagrać przyznaną mi rolę i usiadłam. Od tamtego momentu nawet na niego nie spojrzałam , wydawało mi się że jestem na niego zła ale sama do końca niewiedzialam dlaczego. Zajęcia skończyły się gdy zaczynał się obiad ale nawet wtedy nie przejmowałam się tym że będę musiała znowu siedzieć naprzeciwko niego poprostu to  zlekceważyłam.
Dzisiaj wieczorem miała się odbyć nasza pierwsza na obozie dyskoteka , zaczynała się ona o 20:30 mimo tego wszystkie dziewczyny szykowały się już o 19:00 , wszystkie oprócz mnie. Mi wystarczyło że przebiorę się w sukienkę i lekko pomaluje rzęsy i usta to wszystko. Zbliżała się godzina dyskoteki cała nasza grupa jak i inne były już w pomieszczeniu w którym miała się ona odbyć. Na samym początku staliśmy pod ścianą , nikt nie tańczył , dopiero po godzinie 21:00 coś się zaczęło , potem juz cała sala była zapełniona wszyscy świetnie się bawili. Tańczyliśmy w kole , oczywiście nie mogło zabraknąć dwóch dziewczyn i  jednego chłopaka , widziałam jak razem tańczą , rozmawiają , śmieją się , byłam tak zła na siebie za to , że nawet nie próbowałam z nim pogadać. W sumie to nie wiem dlaczego , może bałam się jego reakcji?. To wszystko było takie dziwne , ale wiedziałam że jeszcze ponad tydzień będę musiała wytrzymać no bo przecież sama zapisałam się na ten obóz może nie potrzebnie?.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 23, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Obóz! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz