4 maja 2017 roku c.d.

2 0 0
                                    

Po jakiś 2 godzinach i 30 minutach byliśmy już w Londynie.  Autokarem pojechaliśmy do hotelu. Byłam w pokoju ze szkolnymi plastikami (klasowymi też). No trudno pomyślałam. Wyszłam na balkon, przedtem biorąc swojego laptopa kliknęłam w okienko na pulpicie o nazwie Skype. Najpierw zadzwoniłam do rodziców.

- Cześć mamo ! - powiedziałam.

- Cześć córeczko. Opowiadaj co tam ?

- Dobrze, teraz mamy czas wolny, a o 18 mamy kolację. Ale za bardzo nie wiem co jutro będziemy robić bo nie zabrałam tej kartki.

- Ja ci wyśle zdjęcie dobrze ?

- Ok.

- A Ola poszła do szkoły ?

- Tak na 3 lekcję za 2 godziny wraca.

- A co ?

- Nic później zadzwonię. Pa mamo.

- Pa.

Nie miałam pojęcia czy Szymek jest w domu, czy w szkole. Ale spróbowałam.

- Cześć Aniele - powiedział

- Witaj kochanie.

- Z kim jesteś w pokoju ?

- Nie zapytasz jak się czuję ? Tylko od razu pytasz się z kim jestem w pokoju ?

- Tak bo to też ma wpływ na twój humor.

Co prawda to prawda.

- Jestem w pokoju ze szkolnymi plastikami, i z naszej klasy z ...

- ...Martyną ? Zgadłem ?

- Tak. 

- Jak coś będzie nie tak to mi powiedz, to ja sobie z nią porozmawiam.

Zaśmiałam się.

- Ja mówię prawdę Aniele.

- Dobra muszę kończyć.

- A co idziesz na randkę ?

- A co zazdrosny ?

- Zależy z kim ?

- Później zadzwonię, całuję.

- Do zobaczenia.

Weszłam do pokoju, odłożyłam laptopa, rozpakowałam swoje rzeczy.

- Co już po rozmowach ? - zapytała Martyna

- Tak, a ty ?

- Jeszcze nie,  próbowałam zadzwonić do mamy ale nie mogła odebrać bo jest w pracy.

- Aha

- A wiesz co będziemy potem robić ?

- My z dziewczynami idziemy o 21 na dyskotekę.

- A gdzie ?

- Na końcu ulicy, jak chcesz możesz iść z nami.

- Tak ?

- No jasne !

- Nie wiem...czy powinnam...

- No jasne nic nam się nie stanie jest to blisko, a poza tym idziemy tylko na góra 2 godzinki, no może trzy.

- No... dobra idę.

- Ja mogę cię umalować i z dziewczynami dobierzemy ubrania.

- Ok.

Kiedy reszta dziewczyn wróciła wyszłyśmy na miasto. Kupiłam sobie ładną sukienkę koronkową, ja na nią za bardzo nie nalegałam, ale dziewczyny powiedziały, że ładnie będę  w niej wyglądała. I wcale się nie myliły. Kiedy wróciłyśmy do pokoju poszłam ją założyć i wyjęłam do niej moje czarne szpilki.

Tylko fanka H.SWhere stories live. Discover now