Pamiętnik, motywacja dla innych, w pewnym sensie terapia dla mnie. Chcesz wiedzieć jak bardzo popieprzone może być życie nastolatki?
Ekstrawertyczka z depresja czy podwójna osobowość?
Tyle pytań, pomóż mi odnaleźć odpowiedź.
Na samym początku wspominałam, że mam nerwice lękową bardzo dziwne "schorzenie". Wyobraźcie sobie, że chodzi za Wami osoba, która podpowiada ciągle" a co jeśli , może coś się stać, już się stało, sprawdź to, kłamie Cię, obserwuje Cię, oni wiedzą, dowiedzą się, uważaj UWAŻAJ". Na początku opowiem Wam jak to wygląda i jak sobie z tym radzić, w następnej części wytłumaczę skąd wzięła się u mnie i dlaczego objawia się w tak dziwny sposób.
Z boku wygląda to komicznie, choć na dłużej mecie irytuje, przebywanie z osobą, która wszystko analizuje, wymyśla rożne teorie, widzi wszystko w czarnych barwach, co chwile wymyśla inna odpowiedz na sytuacje - " już pewnie mnie nienawidzi" - a wystarczy, że ktoś nie odbierze telefonu - normalna osoba powie - zajęty. Ale nie my - my chorzy - nerwica lękowa może objawiać się rożnie zależy od - najczęściej - traumy. U mnie wygląda to tak, że boje się, że zrobiłam coś złego i ktoś się o tym dowiedział - nawet jeśli nie zrobiłam. - tak w skrócie kiedyś byłam kontrolowana na każdym kroku nie miałam prywatności. Inni np. boją się o swoje zdrowie i wymyślają sobie rożne choroby.
Śpie, jest już późno już prawie usnęłam LĘK - a co jeśli się dowiedzieli, nie nie mogli, a nie jednak mogli, ale.. - i kilkugodzinne analizowanie wszystkiego, nawet jeśli doszła do wniosku, że wszystko jest pod kontrolą, za chwile wróci lęk i od nowa muszę to analizować, jakby mózg celowo z mojej pamięci wymazywał wcześniejsze stwierdzenia,żebym znów się bała. Nie ma reguły kiedy przyjdzie ten lęk, pani nerwica chodzi za mną cały czas, doszukuje się w każdym zdaniu spisku - każdy kłamie - coś się stało - uważaj. Najpierw przychodzi ona potem przeszywający lek który jest od dosłownie stop do głowy, potem zaczyna mi niesamowicie szybko bić serce, słyszę dokładnie jego bicie BUM BUM BUM BUM, potem ucisk w brzuchu jakby ktoś złapał Twój żołądek i mocno ścisnął i na końcu uczucie nie do opisania jakbyś był uwięziony w "klatce strachu" ciarki przechodzą przez Twoje ciało bez przerwy serce i żołądek wariują masz milion myśli, emocji jest tak dużo,że nie da się ich opisać. Radzę sobie z tym w ten sposób - po pierwsze mam leki pomagające zwalczyć strach, ale nie pomagają w 100% - wiec pytam innych co sądzą o tej sytuacji milion razy ale zawsze mnie to uspokaja, po drugie sama tłumacze sobie,że to niedorzeczne i to tylko moja nerwica sobie ze mnie żartuje, po trzecie próbuje usnąć, bądź robię sobie herbatę i głęboko oddycham. Choć jest ciężko, to nie jest jak strach przed pająkiem strasznym filmem, czy kartkówką, to jest coś więcej.
Moja droga towarzyszko w życiu - nerwico - Pani nerwico. Błagam Cię odejdź ode mnie. Jesteś kłamliwa nie chce Cie w swoim życiu. O D E J D Z proszę..
* "Powoduje, że pacjenci gotowi są zrezygnować z podejmowania wielu aktywności, przyjemności tylko po to, by uniknąć objawów. Podobnie jak w każdym z typów zaburzeń lękowych, wiodący jest tutaj mechanizm "błednego koła", czyli wzajemnego wpływania na siebie emocji i reakcji ciała. Głównie dotyczy osóby dorosłych, ale także nastolatków. Pacjenci często przyznają, iż w zaawanwowanym stanie nerwicy lękowej trudno określić co pojawia się najpierw - myśl, emocja, czy niepokojące objawy somatyczne."
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
