Tajemnicza Kobieta

Rozdział 7

Po ciężkiej i smutnej nicy wkąńcu nastał ranek . Ola była strasznie wyczerpana i zapłakana i na dodatek ma za 1h30 min prace.

- Dobra czas wstawać i się ogarnąć choć jest mi strasznie ciężko. Powiedziała kobieta

Tak więc Ola wstała i poszła się ogarniać . Gdy już była gotowa do wyjścia Aleksandra dostała esemesa z pracy cytuje.

Szew napisał-  Dzień dobry pani Aleksandro dzisiaj pani zostaje dłóżej w pracy do godziny 23 . Milego dnia i dozobaczenia w pracy.

Ola wpadła w płacz miała dosyć wszystkiego. Dobra dziewczyna już wyszła.

Aleksandra już jest w pracy. Zmęczona i bez siły założyła fartuch i zaczęła robić kawę i zanosiła klijentą . Po jakieś godzinie weszła do kawiarni Maja. Była zmęczona bo biegła z cukierni do niej i chciała jej powiedzieć coś ważnego .Tak wiec.

M- Słuchaj Olu ten pocałunek nic nie znaczył nie podobasz mi się . Sory że w tedy powiedziałam ze mi się podobasz no ale cóż życie

O- Słucham co ty do mnie mówisz.

M-  No to co słyszysz

O- Jak ty możesz tak mówicz. Przeciesz ty tak nie myślisz podobam ci się nie kłam.

M-  Wcale nie jestes obleśna sory ja lece

Gdy Maja wyszła to Ola wpadła w depresje i chciała się zabić. Ale pomyślała sobie ,że teraz tego nie zrobi. Zastanawiała sie Ola nad tym wszystkim . Dobra mniejsza z tym ide dalej pracować .Minęła godzina 22 i za niedługo dziewczyna będzie kończyć. Po ok. 40 minutach przyszła Maja i powiedziała.

M- Przykro mi to mówić ale nie chce cie znać nie przychoc wiencej do cukierni

Ola się po płakała i Maja też ale Maja po chwili uciekła . Dziewczyna skończyła prace i poszła zamknąć kawiarnie i biegiem szybko poszła do domu. Gdy już była w domu poszła szybko do łazienki i szukała żyletki gdy już ją znalazła zaczeła się ciąć i na swojej ręce napisała tak.

KOCHAM CIĘ MAJA I NIGDY NIE PRZESTANE CIĘ KOCHAĆ CHOĆ TEGO NIEWIESZ TO SIĘ DOWIESZ NIE BAWEM.

Kiedy już to zrobiła Ola poszła spać z zakrwawioną ręką.