Następna Stacja Girlxgirl

5.

Droga powrotna bardzo szybko nam zleciała. W mgnieniu oka znaleźliśmy się pod moim pokojem.
- Laura... Ja chciałabym, żebyś nikomu o tym nie mówiła.
- Nie zdradzę twojej kryjówki.- powiedziałam z uśmiechem.
Szatynka nieco zbladła.
- Masz nie mówić o wszystkim co zaszło.- uśmiech zszedł z mojej twarzy.
- Ah, okay.- Nie rzuciłam jej nawet spojrzenia tylko weszlamy do pokoju.

W pokoju na szczęście byłam tylko ja.
Jej słowa mnie zraniły. Czy ona do mnie nic nie czuła? Wiem, że prawie się nie znamy, ale... Mój telefon zawibrował. Patrzę na ekran i czytam smsa.

Nadawca: aMama

Jak minął pierwszy dzień?😃

Super... Odpisuje zwykłe "okay" i odkładam smartfona. Kładę się na moim wąskim łóżku, byłam przyzwyczajona do dużego i miękkiego miejsca spania w domu. Chcę wyrzucić Klarę z głowy, więc włączam Florence and The Machine "Spectrum" na telefonie i próbuję do tego się rozpakować do końca.

Po jakiś pięciu piosenkach usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi. Wyłączyłam muzykę i spojrzałam na lokatorkę.
- Jak tam?
- Nie wiem, Sebastian. On mi powiedział, że za miesiąc wyjeżdża na studia do USA. Ja. Nie wiem co z nami będzie.
Domyślam się, że chodzi o jej chłopaka. Kurde, nie wiedziałam, że jest już na studiach.
- Zmiany są naturalne, na pewno wszystko się ułoży.- powiedziałam siląc się na pewny głos. Nie umiem pocieszać ludzi, może dlatego, że mnie nikt nie pocieszał.

- Co za dupek, czekał z tym tak dlugo...- chciałam żeby nie roztrzasała tej sprawy ponad miarę. Przecież jest tyle ludzi, na pewno znajdzie kogoś równie dobrego, a może i więcej. Usiadłam obok niej i przytuliłam.

Tydzień później

Szkoła jest na prawdę wymagająca, ale to dla mnie nie problem. Nigdy się nie ociągałam z nauką, no może prawie... Diana jest naprawdę ekstra, okazało się, że w nocy ona również nie może spać i tak przez pierwsze dwa dni przegadałyśmy większość nocy. Dziewczyna była bardzo zdziwiona tym, że nie mam nikogo. Nigdy nie czułam potrzeby chodzenia z kimś za rękę, bądź ubiegania się o czyjeś względy. Do czasu kiedy poznałam Klarę... Od momentu z przed pokoju nie rozmawiałyśmy. Raz ją przyłapałam na obiedzie jak się we mnie wpatrywała. Wiem, że nie powinnam pierwsza zaczynać konwersacji. To ona zchrzaniła.

Wiem, że nie powinnam mówić o tym co między nami zaszło nikomu, jednak czuję się źle z tym, że zostałam z tym sama. Jest piątek, więc odpuszczam sobie odrabianie lekcji i po powiadomieniu mojego wychowawcy w internacie idę do mieszkania Sary.

______________________________________

Jeśli ktoś to czyta prosiłabym o udzielenie jakiejkolwiek aktywności, motywacja też jest ważna 😃